Via Pomerania to projekt ważny z punktu widzenia obronności, o budowę zabiega MON. Trasa ma umożliwić szybkie rozlokowanie sojuszniczego sprzętu, który ma docierać do portu w Ustce / Fot. Nadesłane
To nie GDDKiA tylko wojsko decydować będzie o przebiegu i parametrach drogi ekspresowej Via Pomerania ze Słupska do Bydgoszczy i dalej.
Trasa mogłaby powstać w około 10 lat, ale prawdopodobnie stanie się to wcześniej, nawet za lat 7. Wszystko dzięki temu, że została uznana za priorytet dla bezpieczeństwa państwa, a to oznacza szybką ścieżkę planowania i budowy z pominięciem raportów oddziaływania na środowisko.
Mowa jest m.in. o tym, że maksymalna prędkość, którą będzie można się poruszać po ekspresówce nie przekroczy 100 kilometrów na godzinę, czyli będzie niższa niż na innych tego typu trasach. Z czego to wynika? Zgodnie z zapowiedziami przy trasie nie będą instalowane barierki ochronne, wszystko po to, by wojsko nie miało potencjalnych przeszkód w razie konieczności manewrowania na trasie. W każdą ze stron mają prowadzić po dwie jezdnie.
Trasa ma wieść znad morza do Bydgoszczy. Samorządowcy i politycy zabiegają o przedłużenie trasy dalej, poza Bydgoszcz, do Inowrocławia, Konina, a nawet Kalisza. To jest możliwe, ale jej wybudowanie będzie możliwe w drugim etapie. Etap podstawowy to trasa z portu w Ustce, przez Słupsk do Bydgoszczy, decydujące zdanie ma mieć tutaj wojsko. Do dyskusji jest jeszcze szczegółowy przebieg tego odcinka, wariantów które zaistniały w przestrzeni publicznej jest kilka.

Koszty budowy szacuje się na około 12 miliardów złotych. Dla Pomorza Środkowego Via Pomerania miałaby być impulsem dla rozwoju gospodarczego i społecznego. Bydgoszcz zyskałaby m.in. szybki dojazd nad morze, jak również stałaby się bardziej dostępna dla mieszkańców powiatów tucholskiego i sępoleńskiego, co miałoby ogromnie znacznie dla rynku pracy. Wojsko z kolei zyskałoby trasę szybkiego ruchu, która umożliwi potencjalnie szybkie rozlokowanie ludzi i sprzętu sojuszniczego, gdyby zaistniała taka konieczność. To dlatego o tej trasie mówi się, że będzie podwójnego zastosowania.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!