Droga Krajowa 10 / Fot. GDDKiA
Coraz większe wsparcie dla pomysłu budowy Via Pomerania – łatwiejszy i szybszy dojazd z Bydgoszczy nad morze, wzrost znaczenia naszego miasta. Budowa już za pięć lat?
Pomysł budowy drogi ekspresowej w kierunku Słupska zyskuje coraz większe poparcie i przebija się w świadomości decydentów. O ile kwestia, którędy ma iść ekspresówka w naszym regionie jest raczej oczywista, to w województwie pomorskim nie jest przesądzone, trwają przymiarki czy lepiej „puścić” ekspresówkę bliżej Chojnic czy może Człuchowa, a może wybrać wariant bliżej Bytowa i Miastka. Co ważne, już mówi się o tym, że Via Pomerania powinna iść dalej na południe do Inowrocławia, Konina (gdzie mogłaby spiąć się z autostradą) i Kalisza.
Przy okazji dyskusji nad drogą Via Pomerania padają pod adresem Bydgoszczy ciekawe stwierdzenia, budujące naszą metropolitalną pozycję. I to nie z ust polityków i samorządowców z regionu, a tych związanych z Pomorzem. Pomorski poseł Koalicji Obywatelskiej Stanisław Lamczyk, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. budowy drogi ekspresowej (Słupsk, Chojnice, Tuchola, Bydgoszcz, Inowrocław, Konin, Kalisz) stwierdza bowiem, że kluczowym odcinkiem Via Pomerania jest ten z Bydgoszczy do portu wojennego w Ustce. Bydgoszcz w tym stanowisku prezentowana jest jak polska stolica NATO o kluczowym znaczeniu dla obronności kraju – i taki właśnie status mogłaby mieć Via Pomerania. Dużo zależy od rozmów w Ministerstwie Obrony Narodowej, bo uznanie ekspresówki za kluczową dla obronności kraju sprawia, że podlegać będzie uproszczonym procedurom budowy, co znacznie skróciłoby czas jej powstania. W tym kontekście mówi się nawet o 5 latach, po których ekspresówką mogłyby jeździć samochody. Ale nowa ekspresówka miałaby znaczenie również dla turystyki i rozwoju nadmorskich kurortów, o co zabiegają tamtejsze samorządy.
Apel do marszałka w sprawie Via Pomerania przyjęli również bydgoscy radni podkreślając w nim, że priorytetem powinna być budowa S10. – Jednocześnie z uznaniem odnosimy się do inicjatywy budowy ekspresowej roboczo nazwanej „Via Pomerania”. Projekt ten, obejmujący trasę Ustka-Słupsk-Bytów-Chojnice-Sępólno Krajeńskie-Bydgoszcz-Inowrocław z możliwością dalszego połączenia z autostradą A2, może stać się kolejnym ważnym elementem rozwoju infrastruktury regionu. Droga ta poprawi nie tylko komunikację pomiędzy Pomorzem a Kujawami, ale również wzmocni strategiczne znaczenie Bydgoszczy oraz regionu w wymiarze gospodarczym i obronnym – czytamy w apelu.
Niedawno stanowisko w sprawie Via Pomerania przyjął Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego, projekt zyskał również wsparcie prezydenta Inowrocławia. Lobbować na rzecz drogi ma również wspomniany Parlamentarny Zespół ds. budowy drogi ekspresowej (Słupsk, Chojnice, Tuchola, Bydgoszcz, Inowrocław, Konin, Kalisz). W jego składzie znajdziemy m.in. parlamentarzystów z naszego regionu, wiceprzewodniczącymi zostali posłowie Piotr Król i Włodzisław Giziński, a do jego prac włączyli się także Magdalena Łośko czy senator Ryszard Brejza.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!