Zoo w Myślęcinku doczekało się nowych podopiecznych. To puchacze zwyczajne, po łacinie: bubo bubo. Młode powinny zacząć uczyć się latać za około półtora miesiąca.
Przed miesiącem byliśmy w odwiedzinach w bydgoskim Ogrodzie Zoologicznym. Zaprezentowaliśmy naszym czytelnikom mieszkańców zoo w Myślęcinku. Wspominaliśmy wówczas o parze puchaczów, która czeka na swoje potomstwo. Wysiadująca trzy jaja samica była bacznie obserwowana przez mało spokojnego partnera. Para drapieżników wychowywała się w Bydgoszczy.
Zoo w Myślęcinku. Trzy pisklęta puchaczy
Pracownicy ogrodu pochwalili się, że kilkanaście dni temu ich zwierzęca rodzina powiększyła się. – Pisklęta zaczęły wykluwać się 14 kwietnia. Dostęp do nich jest jeszcze utrudniony, ponieważ skrywają się pod samicą. To drugi wyląg tej pary. Wcześniej doczekały się piskląt w czasie pandemii – informuje Tamara Samsonowicz, dyrektorka Ogrodu Zoologicznego w Bydgoszczy.
Uwiecznić na nagraniu małe, puchowate puchacze udało się Piotrowi Szaładzińskiemu. Jest ich opiekunem. Samica pozwoliła spojrzeć na pisklaki. – Na razie będą mieszkać i dojrzewać u nas, do momentu aż staną się dorosłymi osobnikami. Będziemy poszukiwać dla nich odpowiedniego miejsca w innych ogrodach zoologicznych lub ośrodkach przeznaczonych do hodowli tych zwierząt – dodaje dyrektorka.
Pisklęta klują się niejednocześnie. Po wykluciu są ślepe, oczy otwierają dopiero po kilku dniach, a w trzecim tygodniu życia znika mleczna poświata je pokrywająca. Wtedy też młode zaczynają samodzielnie pobierać pokarm. W pierwszym puchu są kremowe, później zmieniają barwę na kolor ochry. W tym okresie zaczynają rosnąć im pióra na skokach i palcach, co cechuje większość sów (inne ptaki drapieżne mają pazury nagie). Opuszczają gniazdo po ok. 35 dniach, nie będąc jeszcze lotne. Oddalają się od miejsca wylęgu na niewielką odległość, ukrywając się w dzień. Wieczorem głośno proszą o pokarm od rodziców. Sztukę latania opanowują po siedmiu tygodniach życia.
Puchacz zwyczajny. Pod ochroną w Polsce
Puchacz (łac. Bubo bubo) – to największy gatunek sowy żyjącej w Polsce. W naszym kraju jest objęty ścisłą ochroną gatunkową. Jeszcze w latach 80. XX w. liczebność puchacza w Polsce szacowano na 130–150 par, dzięki m.in. działaniom ochronnym liczebność ta w 2020 roku wzrosła do 270–380 par. Występuje w praktycznie całej Eurazji oraz częściowo w północnej i południowej części Europy. Pisklęta są gniazdownikami niewłaściwymi, potrzebują pomocy rodziców w karmieniu. Usamodzielniają się po ok. pięciu miesiącach. Dorosłe osobniki posiadają na głowie charakterystyczne „uszy” z piór o długości 8–10 cm, zwykle położone poziomo.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!