Spalony dom Rafała Jurkiewicza z UKW / Fot. Nadesłane
Miniony weekend zakończył się tragicznie dla pracownika działu informatyzacji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i jego rodziny. Doszczętnie spłonął ich dom wraz z całym wyposażeniem. Domownicy, w tym trójka dzieci w wieku szkolnym zostali z tym, w czym uciekli przez ogniem.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 27 maja w Suchej (gmina Lubiewo). Z ogniem walczyło kilkanaście zastępów z okolicznych OSP. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali dom całkowicie objęty pożarem. Drewniana konstrukcja budynku błyskawicznie zajęła się ogniem. Akcję gaśniczą utrudniały dwie butle z propan-butanem, znajdujące się wewnątrz.
W wyniku pożaru spaleniu uległa konstrukcja dachu i część konstrukcyjna budynku. Z domu pozostały zgliszcza i nie nadaje się do zamieszkania. Zniszczeniu uległy również wszystkie sprzęty, wyposażenie i przedmioty codziennego użytku pięcioosobowej rodziny. W domu mieszkał Rafał Jurkiewicz, pracownik działu informatyzacji UKW wraz z żoną i trójką dzieci. – Rafał jest lekko poparzony, jego żonie i trójce dzieci nic się nie stało. Pożar objął cały budynek tak szybko, że nie udało się nic z niego wynieść, dlatego ruszyła zbiórka finansowa na zakup podstawowych ubrań i sprzętu. Prosimy o pomoc – napisał rzecznik prasowy UKW, Sebastian Nowak.
29 maja do godziny 10, udało zebrać się 24 tys. zł. To nieco ponad połowa wyznaczonej kwoty. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę, klikając TUTAJ