Zawisza Bydgoszcz pojechał do Jarocina na mecz wyjazdowi. Piłkarze i sztab szkoleniowy dowiedzieli się na miejscu, że mecz się nie odbędzie. PZPN przyznał bydgoszczanom trzy punkty do ligowej tabeli, w ramach walkoweru.
Po remisie (2:2) z Winetą Wolin w pierwszym meczu rundy wiosennej, niebiesko-czarni mieli apetyt na komplet punktów w wyjazdowym pojedynku z broniącą się przed spadkiem Jarotą Jarocin. Spotkanie 19. kolejki III ligi zaplanowane było na sobotę 11 marca, godz. 15.00. Piłkarze i sympatycy Zawiszy, którzy byli już na miejscu dowiedzieli się kilkadziesiąt godzin przed meczem, że do niego nie dojdzie. Zdecydowali o tym sędzia i delegat PZPN. Według relacji klubu z Wielkopolski zawodnicy obu drużyn byli zdania, że odwołanie tego pojedynku było jedyną słuszną decyzją w tej sprawie, mając na uwadze duże ryzyko kontuzji, spowodowanej złym stanem murawy.
Zawisza złożył wniosek do PZPN
Działacze Zawiszy zwrócili jednak na zaniedbania ze strony gospodarzy. – Naszym zdaniem Jarota nie zrobiła nic, żeby to spotkanie się odbyło. Wiemy, że rozmowy w sprawie rozegrania meczu były prowadzone od czwartku – mówi nam Krzysztof Bess, prezes Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza Bydgoszcz.
PZPN zlecił wszystkim klubom w III lidze rozgrywanie meczów na bocznych boiskach czy innych ze sztuczną murawą, jeśli warunki pogodowe nie pozwoliłyby zagrać na nawierzchni naturalnej.
– Złożyliśmy w poniedziałek (13 marca) wniosek o walkower z naszym uzasadnieniem. Nie zależy nam, żeby karać akurat klub z Jarocina. Chcemy po prostu, aby podobne sytuacje czy to w naszej lidze lub innej, nie powtarzały się. Podczas niedawnego meczu sparingowego potrafiliśmy wziąć łopaty i zgarnąć śnieg. W sobotę zabrakło chęci ze strony gospodarzy, by doprowadzić murawę do porządku – przekonuje prezes klubu.
Rywale Zawiszy również pauzowali z uwagi na zły stan boiska. Nie odbyły się mecze Pogoni Nowe Skalmierzyce z rezerwami Pogoni Szczecin i Świtu Skolwin z Olimpią Grudziądz.
Odwołany mecz. Niepotrzebne koszty
– Odwoływanie meczu kilkanaście minut przed jego planowanym rozpoczęciem generuje dla klubu niepotrzebne koszty, takie jak wynajęcie autokaru czy zorganizowanie posiłku dla piłkarzy na miejscu – wyjaśnia Krzysztof Bess.
Następne spotkanie Zawisza rozegra przy ul. Gdańskiej, w sobotę, 18 marca, o godz. 14.00. Rywalem bydgoszczan będzie Pogoń Nowe Skalmierzyce.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!