Tradycyjnie co roku w ostatnią niedzielę października zmieniamy czas na zimowy. Pośpimy dłużej, ale szybciej będzie ciemniej za oknem.
Od dobrych kilku lat trwa dyskusja dotycząca konieczności zmiany czasu na zimowy i letni. Proces ten ma zarówno zwolenników jak i przeciwników. Warto jednak zauważyć, że wszystkie kraje unijne zmieniają czas na zimowy, to także w pracach unijnych instytucji pojawiła się idea, by ten stan rzeczy zmienić. Przed wybuchem pandemii koronawirusa wydawało się, że koniec zmian czasu na zimowy i letni jest przesądzony, prace jednak zawieszono. Tak więc i w tym roku, w nocy z soboty na niedzielę 28/29 października, cofniemy zegarki z godziny 2.00 na 3.00. Oznacza to, że pośpimy o godzinę dłużej, szybciej też będzie jaśniej nad ranem, za to wieczorem zmrok zapadnie wcześniej. Do czasu letniego powrócimy w ostatnią niedzielę marca. Przypomnijmy, cykliczne zmian czasu w naszym kraju rozpoczęły się od 1977 roku, choć już wcześniej bywały lata, że zegary jesienią „cofano” o godzinę.
Pasażerowie, którzy w nocy z soboty na niedzielę będą podróżować koleją powinni zwrócić uwagę na zmiany w rozkładach. PKP poinformowały, że „w nocy z soboty na niedzielę (28/29 października) nastąpi zmiana czasu z letniego na zimowy. Oznacza to, że tak jak w 70 krajach na świecie, przestawimy zegary z godziny 3.00 na 2.00. W tym czasie, pociągi PKP Intercity zatrzymają się na najbliższej stacji na godzinę, aby dotrzeć do celu podróży zgodnie z rozkładem”. Ewentualne niejasności związane z rozkładem (problem zmiany czasu dotknie 13 składów będących wtedy w trasie) można wyjaśnić pod numerem infolinii PKP Intercity – +48 22 391 97 57.
Zmiany będą dotyczyły także kursowania nocnych autobusów w Bydgoszczy.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!