Zygfryd Żurawski. Twórca olimpijskich sukcesów odchodzi z Lotto/Bydgostii

Przez 31 lat był prezesem wioślarskiego klubu i zbudował maszynę do zdobywania olimpijskich medali dla Bydgoszczy. Zygfryd Żurawski pożegnał się z Lotto/Bydgostią: Wnuki przekonały mnie, że to one są najważniejsze.

Oficjalne pożegnanie odbyło się 6 czerwca na pikniku wioślarskim w nowej siedzibie klubu przy ul. Żupy. Budynek, w którym od dwóch lat trenują zawodnicy Lotto/Bydgostii to duma Zygfryda Żurawskiego.  – Stanąłem na czele klubu 23 kwietnia 1991 roku. Ze zbudowanej piramidy szkoleniowej, plejady wielu zawodniczek i zawodników, narodziło się ponad 20 olimpijczyków i sześć olimpijskich medali. Biorąc ten czas od igrzysk w Sydney, w 2000 roku pod uwagę, żaden z klubów w Polsce nie może się poszczycić podobnym osiągnięciem. Zdobyliśmy też 29. tytułów drużynowych z rzędu, a walczymy o 30. Żaden w klub w Europie, a pewnie i na świecie, w dyscyplinie olimpijskiej nie powtórzył takiej passy – mówi Żurawski.

Lotto/Bydgostia – fabryka medali

W jego erze RTW Bydgostia zdobyła trzy złote, jeden srebrny i dwa brązowe medale olimpijskie. Przez szesnaście lat, na pięciu kolejnych igrzyskach olimpijskich, zawodnicy klubu stawali na podium. Rozpoczął tę serię w 2000 roku Robert Sycz, a zakończyły w 2016 Magdalena Fularczyk-Kozłowska, Natalia Madaj oraz Monika Ciaciuch. – Na igrzyskach w Tokio nasze szanse pogrzebały pechowo losowane tory. Na torze regatowym w Japonii odgrywały dużą rolę – mówi Żurawski – W 2024 roku, w Paryżu, będziemy mieć znowu kilka szans – dodaje.

Następcy mistrzów rosną. W weekend przed oficjalnym pożegnaniem wioślarki i wioślarze Lotto/Bydgostii zdobyli 14 medali mistrzostw Polski, w tym sześć złotych.

Żurawski był przez życie zawodowe związane z koleją, najpierw z ZNTK, a potem Pesą. ZNTK posłały ówczesnego, 40-letniego dyrektora ds. produkcji do wioślarskiego klubu. W 1991 roku wybrano go prezesem Kolejowego Klubu Wioślarskiego który od 1997 roku jest Regionalnym Towarzystwem Wioślarskim Bydgostia. W 2013 roku odsłonił tablicę ze swoim nazwiskiem w Alei Autografów przy ul. Długiej.

– Dwa razy już zapowiadałem rezygnację, a potem na prośbę zawodników, zostawałem w klubie. Wnuki, 6-letni Franek i 4-letni Leoś, przekonały mnie, że to one są teraz najważniejsze – mówi były szef Lotto/Bydgostii. Żurawski otrzymał godność honorowego prezesa klubu. – Wioślarstwo to moje profesjonalne hobby. Wiem, jak należy optymalnie działać, aby odnosić sukcesy.  Będę doradzał swojemu następcy – tłumaczy.

Asy epoki Żurawskiego

Robert Sycz – najbardziej utytułowany wioślarz w dziejach tej dyscypliny w Polsce. Dwukrotny mistrz olimpijski (w dwójce podwójnej wagi lekkiej z Tomaszem Kucharskim) z Sydney i Aten. Na mistrzostwach świata zdobył dwa złote, trzy srebrne i brązowy medal mistrzostw świata. Pracuje w klubie.

Magdalena Fularczyk-Kozłowska – złota (Rio de Janeiro – z Natalią Madaj) i brązowa (Londyn – z Julią Michalską z ) medalistka igrzysk olimpijskich w dwójce podwójnej. Ma także złoto, srebro i dwa brązowe krążki mistrzostw świata. Jest członkiem zarządu Lotto/Bydgostii.

Udostępnij: Facebook Twitter