Flaga Unii Europejskiej powiewa na Starym Rynku obok biało-czerwonej i flagi Bydgoszczy / Fot. B.Witkowski/UMB
80 proc. bydgoszczan jest zdania, że nasze miasto zyskuje na obecności Polski w Unii Europejskiej. – Przed nami szereg kolejnych ambitnych projektów i inwestycji oraz finansowego wsparcia ważnych planów – mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
Czterech na pięciu bydgoszczan – co wynika z ostatniego badania przeprowadzonego przez IBRIS – jest zdania, że nasze miasto zyskuje na obecności Polski w Unii Europejskiej. Przekonanych byłoby jeszcze więcej, gdybyśmy mieli świadomość, że właściwie większość tego, co powstało i powstaje w Bydgoszczy ma finansowe wsparcie z unijnej kasy. Równie ważne jest europejskie wsparcie w walce o praworządność i poszanowanie najbardziej istotnych ludzkich wartości.
W maju minie 20 lat odkąd Polska stała się oficjalnie członkiem Unii Europejskiej. Rok wcześniej 77 proc. Polaków zagłosowało w referendum za wstąpieniem do UE. W grudniu 2023 roku zapytano bydgoszczan, jak oceniają zyski i straty miasta w związku z obecnością w Unii. Aż 80 procent spośród badanych w sondażu przeprowadzonym przez IBRIS, który stworzył raport na temat jakości życia w mieście, odpowiedziało, że Bydgoszcz zyskuje na obecności w Unii Europejskiej. W tym gronie było 45 proc. wskazań, że zdecydowanie zyskuje i 35 proc. „raczej zyskuje”. Śladowa liczba (3 proc.) odpowiedziało, że miasto traci. Z kolei 17 proc. badanych odpowiedziało „ani zyskuje, ani traci”.
Ten tekst jest przede wszystkim skierowany do owych 17 proc. nieprzekonanych, którzy oczywiście, jak każdy bydgoszczanin – spacerują po Wyspie Młyńskiej z odnowionymi Młynami Rothera, jadą tramwajem do Fordonu lub Dworca Głównego PKP, jadą Trasą Uniwersytecką, mostem Kazimierza Wielkiego lub dwupasmową Grunwaldzką, spacerują pięknymi bulwarami wzdłuż Brdy, Kanału Bydgoskiego i Wisły w Starym Fordonie. To osiem przykładów miejsc i inwestycji, które zmieniły nasze miasto, a zostały zrealizowane dzięki wsparciu Unii Europejskiej. Zaledwie dziewięć, bo są ich już setki.
– Jednak równie istotna powinna być dla nas wspólnota wartości, na których powstawała i opiera się Unia Europejska. Szczególnie po doświadczeniach ostatnich lat ta refleksja jest mi bliska – zbyt często zasady demokracji, godność wielu obywateli, ich prawa i równość schodziły na drugi plan. W tym czasie o te kanony demokracji upominało się wiele europejskich instytucji. – mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
Unia Europejska i Bydgoszcz – mówią miliardy
Niech jednak przemówią też liczby. Od wejścia Polski do Unii Europejskiej Bydgoszcz pozyskała w sumie ponad 3 miliardy złotych na inwestycje i rozwój. Tylko w latach 2014-20, minionej perspektywie budżetowej Unii, ta kwota wyniosła ponad 1,3 miliarda złotych. To nie wszystko. – Przed nami szereg kolejnych ambitnych projektów i inwestycji, finansowego wsparcia ważnych planów – mówi prezydent Bydgoszczy.
Bez europejskiego wsparcia trudno wyobrazić sobie gospodarczy sukces Bydgoszczy, nie tylko inwestycje, ale także tysiące nowych miejsc pracy. Pod koniec ub. roku stopa bezrobocia wynosiła niewiele ponad 2 proc. Tylko sześć największych polskich miast może się pochwalić lepszym wynikiem. Tysiące bydgoszczan skorzystało z programów podnoszących kwalifikacje zawodowe i umiejętności, ale równie ważne jest prawo do swobody podróżowania, idei dialogu zamiast siły, poszanowanie godności każdego człowieka, tolerancja, wyrównywanie szans i przywiązanie do zasad praworządności.
Na listach bydgoskich inwestycji zrealizowanych z europejskim dofinansowaniem w okresie dwóch tzw. perspektyw unijnych w latach 2007-2013 oraz 2014-2020 znajdujemy ponad 300 pozycji. To ponad 300 miejsc w mieście, które zostały odmienione dzięki obecności Polski w UE. Kwota dopłat zdobytych przez Bydgoszcz jest imponująca – sięga w sumie niemal 3,3 miliarda złotych.
Jeszcze więcej wsparcia z Unii
Bydgoszcz ma plan, jak dalej z korzyścią dla mieszkańców skutecznie wykorzystywać europejskie pieniądze. Już rozpoczęto w mieście realizację przedsięwzięć, które są finansowane ze środków UE na lata 2021-27. Są konkrety, umowy i pieniądze. Wśród najważniejszych należy wymienić kupno kolejnej partii nowoczesnych, niskopodłogowych tramwajów. Na to miasto otrzymało 75,4 mln zł dofinansowania. Ważne są inwestycje w edukację: utworzenie Branżowego Centrum Umiejętności przy Zespole Szkół Mechanicznych nr 2 (5,2 mln zł dofinansowania) oraz adaptacja budynku na Błoniu na potrzeby Ośrodka dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem (dofinansowanie 2,9 mln zł).
W przygotowaniu są kolejne wnioski. Pieniądze mają wesprzeć rewitalizację Parku Centralnego i kolejny etap prac w Młynach Rothera, m.in. stworzenie Centrum Wiedzy o Mózgu.
Już wiadomo, że w najbliższych latach w oparciu o środki unijne dla Metropolii Bydgoszcz (ponad 100 mln euro) zostanie zrealizowanych szereg innych projektów. Należą do nich:
– przebudowa torowiska na ul. Toruńskiej od ul. Kazimierza Wielkiego do zajezdni MZK
– budowa dróg rowerowych łączących miasto ze ścieżkami w podmiejskich gminach (w tym roku zlecimy pierwsze zadania)
– rozbudowa ul. Nakielskiej (I etap, rozpoczęcie prac projektowych)
Równocześnie Bydgoszcz otrzyma na kluczowe projekty środki z krajowego programu FEnIKS (prawie 50 mln euro). One zostaną przeznaczone na duże zadania inwestycyjne:
– budowę torowiska na Szwederowo (trwają prace projektowe)
– dostosowanie ronda Jagiellonów do potrzeb osób z niepełnosprawnościami (po konsultacjach poprawiana jest koncepcja)
– modernizacja pętli Las Gdański (trwają prace projektowe)
Bydgoszcz jest przygotowana również na zagospodarowanie potężnego strumienia pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Dla miasta środki z KPO będą kluczowe np. na badania i rekultywację terenów po dawnym „Zachemie” oraz budowę terminala intermodalnego w Emilianowie.
Salon miasta w europejskim stylu
Dość jednak o planach – czas na spacer i przejażdżkę po europejskiej Bydgoszczy, aby sprawdzić, co się już udało zrobić dzięki wsparciu z Unii. Naszą nową wizytówką są Wyspa Młyńska z Młynami Rothera, spichrzami, Przystanią Bydgoszcz i odnowioną bydgoską Wenecją. Konsekwentna rewitalizacja tej części miasta z pomocą unijnych pieniędzy rozpoczęła się już kilkanaście lat temu – porządkowanie terenu samej Wyspy, Młynówki, budowa kładek, Przystani Bydgoszcz aż w końcu same Młyny Rothera, które obecnie zapraszają na dwie stałe wystawy: „Węzły – opowieść o mieście nad rzeką” i niedawno otwarta „Młyn Maszyna. Odrodzenie XIX-wiecznego kompleksu przemysłowego zostało uznane za Modernizację Roku, Arcydzieło Sztuki Budowlanej i znalazło się w TOP 10 Inwestycji Komunalnych w Polsce – Młyny Rothera, to m.in. zasługa ogromnego zastrzyku pieniędzy, które trafiły do Bydgoszczy z Brukseli – w sumie ponad 30 mln zł.
Salon Miasta, którego najważniejszą częścią jest Wyspa Młyńska pięknieje dzięki wsparciu z UE. Tak jest z naszymi parkami. W trakcie rewitalizacji znajdują się brama do Salonu Miasta, czyli pl. Kościeleckich a w tym roku rozpocznie się kompleksowa modernizacja pl. Wolności. Stary Fordon staje się jedną z najpiękniejszych części Bydgoszczy. Mieszkańców i turystów już zachwyca jego zrewitalizowany Rynek, odnowione miejskie kamienice, a przede wszystkim nabrzeże nad Wisłą.
Pieniądze z Unii pomogły w sfinansowaniu wielu kluczowych inwestycji, dzięki którym łatwiej się przemieszczamy w mieście. To m.in. rozbudowa ul. Grunwaldzkiej, Kujawskiej z rondem Bernardyńskim, tramwaj do Fordonu.
Niezwykle istotne są także przedsięwzięcia związane z ochroną środowiska, ekologią i polepszeniem warunków życia: rozbudowa kanalizacji deszczowej, sieci ciepłowniczej, nowoczesnym Zakładem Przetwórstwa Odpadów Komunalnych, dzięki któremu coraz mniej śmieci nie trafia na wysypisko – odpady są przetwarzane w ciepło i energię. Niedawno otwarto też nową sortownię śmieci.