Wicemarszałek Zbigniew Ostrowski nie jest już prezesem Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. Zrezygnował z funkcji

Zbigniew Ostrowski / Fot. B. Witkowski/UMB

Zbigniew Ostrowski podał się do dymisji w czwartek wieczorem podczas posiedzenia zarządu TMMB. W swoim stanowisku członkowie zarządu napisali: „od pierwszych dni urzędowania w TMMB p. Ostrowskiego, podejmowane były działania zmierzające do wciągnięcia Towarzystwa w wir sporów politycznych i regionalnych, związanych z antagonizmami Torunia i Bydgoszczy.”

O rezygnacji Zbigniewa Ostrowskiego poinformowały jako pierwsze Radio PiK oraz TVP Bydgoszcz. Sam wicemarszałek nie komentował swej decyzji, którą ogłosił w czasie czwartkowego posiedzenia zarządu TMMB. W czerwcu 2024 roku, po objęciu prezesury Zbigniew Ostrowski deklarował w rozmowie z „Bydgoszcz Informuje” – Nie zabiegałem o to, by wejść do zarządu TMMB. Przyszedł do mnie upełnomocniony przez zarząd wiceprezes towarzystwa, pan Marek Magdziarz z ofertą objęcia prezesury. Mówił o tym, że Jerzy Derenda złożył kilka miesięcy wcześniej rezygnację, mają „bezkrólewie” i szukają osoby rozpoznawalnej w  Bydgoszczy, aktywnej społecznie, która mogłaby TMMB pokierować.”

Wicemarszałek Ostrowski był krytykowany za brak wyraźnego stanowiska w sprawach różniących bydgoskie i toruńskie środowiska. Tak było np. w trakcie konsultacji Koncepcji Rozwoju Kraju do 2050 roku. Były prezes TMMB tłumaczył, że dla dobra całego regionu to zarówno Bydgoszcz jak i Toruń powinny zostać sklasyfikowane w niej jako ośrodki ponadregionalne. Ogromna większość bydgoskich polityków. takie było też stanowisko Rady Miasta wskazywała, że to Bydgoszcz jest motorem napędowym województwa.

W swoim stanowisku zarząd TMMB podkreślał zasługi byłego już prezesa dla uzdrowienia finansów TMMB. Poniżej całość oświadczenia.

Stanowisko zarządu TMMB

Zarząd Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy z bólem przyjął do wiadomości decyzję Pana Zbigniewa Ostrowskiego o rezygnacji zarówno ze stanowiska prezesa jak i członka zarządu TMMB. Działalność p. Ostrowskiego w ciągu ostatnich kilku miesięcy całkowicie odmieniła oblicze Towarzystwa, nadała mu niespotykana energię i wzbudziła chęć wstąpienia w nasze szeregi wielu uznanych i szanowanych mieszkańców Bydgoszczy. Ten wysiłek Pana Ostrowskiego w przestawieniu TMMB na tory XXI wieku był zaiste imponujący i zaskakujący. W zaledwie kilka miesięcy udało się nowo wybranemu Prezesowi uporządkować zaległe sprawy finansowe, które mogły stać się przyczyną kłopotów TMMB. Kwoty nie kłamią. Wystarczy spojrzeć na stan finansów Towarzystwa w chwili przyjęcia stanowiska i w momencie odejścia. Zapał p. Ostrowskiego udzielił się wszystkim członkom zarządu i TMMB. Udało się uporządkować wiele spraw : uaktualnić listę członkowską, która nota bene gwałtownie wzrosła; dokonać inwentaryzacji zasobów wydawniczych i przekazać je bydgoskim instytucjom, szkołom, bibliotekom i uczelniom; przekazać do archiwum państwowego dokumentów, które świadczą o roli TMMB w życiu miasta. Za największe osiągnięcie prezesa Ostrowskiego zarząd uważa powołanie klubu przedsiębiorców „Dumni z Bydgoszczy”, które podjęło decyzję o wspieraniu Towarzystwa nie tylko finansowo.

Znaczące jest także ustabilizowanie strony finansowej sztandarowych wydawnictw TMMB : Kroniki Bydgoskiej i Kalendarza Bydgoskiego. Dzięki staraniom p. Ostrowskiego nawiązano współpracę z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego i Filharmonią Pomorską. To były działania w postaci koncertów, które Towarzystwo dedykowało mieszkańcom. Nie sposób wymienić wszystkich osiągnięć prezesa Ostrowskiego w tak krótkim czasie, by nie wspomnieć choćby nowoczesnej strony internetowej i zaistnienia TMMB w przestrzeni wirtualnej.

Zarząd Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy z uwagą wysłuchał argumentów p. Ostrowskiego, które wpłynęły na jego decyzję o rezygnacji. Członkowie Zarządu doskonale rozumieją, że od pierwszych dni urzędowania w TMMB p. Ostrowskiego, podejmowane były działania zmierzające do wciągnięcia Towarzystwa w wir sporów politycznych i regionalnych, związanych z antagonizmami Torunia i Bydgoszczy. Wyraźnym dowodem na rozgraniczenie roli w Towarzystwie i w strukturach samorządowych była decyzja prezesa o udziale w dorocznej kweście na bydgoskich cmentarzach przedstawicieli wszystkich stron sceny politycznej, gospodarczej i samorządowej dla wspólnego celu – ratowania cennych zabytków cmentarnych. Rekordowa kwota zebrana w ubiegłym roku jest dla nas dowodem, że można zrobić wiele dobrego „ponad podziałami”, jednak pod warunkiem zrozumienia roli jaką TMMB chce odgrywać. Nie chcąc wciągnąć Towarzystwa w to co nie jest celem jego działalności p. Ostrowski podał się do dymisji, ale pozostaje w naszych szeregach i głęboko wierzymy, że nadal będzie nas wspierał swoim zapałem, energią i olbrzymim doświadczeniem, które pozwoliło mu tak sprawnie wyprowadzić Towarzystwo ze stanu letargu i zapaści.

Zbyszku ! Wszyscy Tobie najserdeczniej dziękujemy za ten wielki wysiłek w przezwyciężeniu trudności, które zawisły nad Towarzystwem Miłośników Miasta Bydgoszczy. Zostań z nami.

Udostępnij: Facebook Twitter