Seniorada w OCS na Błoniu
– Robimy piękne rzeczy, dbamy o zdrowie, uczymy się języków. Kiedy ktoś stoi w miejscu, to się cofa. My chcemy iść do przodu. Wiek to tylko liczby, a najważniejszy jest młody duch – mówią seniorki z Osiedlowego Centrum Seniora na Błoniu, jednym z wielu miejsc, gdzie trwa bydgoska Seniorada.
W kalendarzu Seniorady 2025 znalazło się 117 różnych wydarzeń w 26 miejscach w mieście. W piątkowe przedpołudnie, dwa dni przed niedzielnym finałem międzypokoleniowego tygodnia, odwiedzamy OCS na Błonie. Wieść się rozniosła, że tam zajęcia prowadzi „mistrzyni kwiatów”, pani Małgorzata Bruzda. Na miejscu towarzyszy jej kilkunastoosobowy krąg seniorek, które regularnie uczestniczą w zajęciach. Wspólnie tworzą kwiatowe bukiety i ozdoby, którymi upiększają otaczającą przestrzeń.
Jednym z charakterystycznych elementów wystroju jest duży, koronkowy parasol ozdobiony kwiatami. To rekwizyt przygotowany specjalnie z myślą o Przemarszu Kapeluszowym, znak rozpoznawczy grupy „kwiatowej” z Błonia. – Stelaż zrobiła grupa makramowa, inne elementy grupa szydełkowa a te ozdoby z kwiatów zrobiłyśmy my. Do tego każda z nas miała kapelusz ozdobiony równym kwiatowym motywem – mówi Małgorzata Bruzda
Kwiatowe Centrum Seniora
Pani Małgorzata pokazuje też inne wytwory swojej grupy. To frezje czy piwonie wykonane m.in. z pianki foamiran i drucików. Ciekawi mnie, skąd talent i znajomość tylu technik rękodzielniczych. – Jestem bibliotekarką, od 16 lat na emeryturze. W dawnych czasach biblioteka pełniła też rolę domu kultury , a pracownik biblioteki musiał znać te dekoracje. Wtedy była tylko krepa. Jak poszłam na emeryturę, szukałam czegoś nowego. Zapoznałam pewną panią, do której jeździłam na warsztaty do Sosnowca. No i tak mi zostało. Powiem tak: jak się odpoczywa, człowiek szybciej się starzeje. A tak mam 72 lata, a ciągle czuję się potrzebna – wyjaśnia „mistrzyni kwiatów”.
W ramach Seniorady 2025 pani Małgorzata poprowadziła warsztaty tworzenia kwiatowych przypinek. Wiele z pań obecnych na zajęciach ma przy sobie ręcznie wykonane metodą filcowania na sucho etui na okulary. -Na komórkę będziemy dopiero robić – wyjaśniają.
Okazuje się, że tylko jedna z pań jest mieszkanką Błonia. Inne, słysząc o kwiatowych warsztatach, postanowiły dojeżdżać z odległych dzielnic a nawet spoza Bydgoszczy. -Tutaj chodzimy na zajęcia od roku. Tu jest taka atmosfera, że nawet z Torunia pociągiem warto by przyjechać! – uśmiecha się jedna z seniorek. – Mamy dwie Elunie z gminy Sicienko – wyjaśnia grupa.
Wieść o warsztatach roznosi się po mieście pocztą pantoflową. Żadna z pań nie zajmowała się wcześniej kreatywnym rękodziełem. Mimo tego zdecydowały się zostać i dziś tworzą coraz sprawniej. – Spod moich rąk to żadna nie wyjdzie z niezrobionym kwiatem. Będzie tak długo próbowała, aż jej wyjdzie – śmieje się pani Małgorzata.
-Na emeryturze można się nauczyć wielu nowych rzeczy. My tutaj poznajemy nowe techniki i materiały. Uczymy się też francuskiego. Zajęcia zawsze we wtorki. Serdecznie zapraszamy. Pojedziemy razem do Paryża – zachęcają uczestniczki zajęć. – Mamy też zawsze świeże drożdżówki, to u nas powszednie ciasto. Każda z nas przynosi swój wypiek w ramach odchudzania – dodają seniorki.
Na koniec zachęcają rówieśników, którzy wciąż nie dołączyli do Seniorady lub zajęć w swoim Osiedlowym Centrum Seniora – My robimy piękne rzeczy, dbamy o zdrowie, uczymy się języków. Jak ktoś stoi w miejscu to się cofa a my chcemy iść do przodu. Wiek to tylko cyfry a najważniejszy jest młody duch! Tego ducha my bierzemy od siebie nawzajem, od koleżanek. Jak człowiek się gorzej czuje to przyjdzie tu i zaraz jest lżej na sercu!
Wielki finał Seniorady 2025 w niedzielę, 15 czerwca, na rynku w Starym Fordonie.
Zapisz się do naszego newslettera!