Helena Hałas – najszybsza 80-latka w Bydgoszczy. – Nigdy nie trenowałam, pracowałam w fabryce mebli

We wrześniu skończę 85 lat. Zapisałam się na Bydgoski Bieg Seniora bo zobaczyłam artykuł w gazecie. Sąsiadki mi nie wierzyły, że wystartowałam, musiałam pokazać zdjęcie które zrobiła mi córka – mówi Helena Hałas. Seniorka zdobyła 1. miejsce w kategorii kobiety 80+.

Z panią Heleną spotykamy się w Centrum Seniorów „Dworcowa 3”. Seniorka regularnie uczestniczy w organizowanych tu zajęciach. Mimo swojego wieku lubi pozostawać aktywna. Wyróżnią ją też szeroki uśmiech i optymizm w oczach. Być może to nastawienie daje jej tyle siły i zdrowia.

– Ja nigdy nie biegałam, nigdy nie trenowałam nawet! Dużo kiedyś na rowerze jeździłam ale już nie mogę. Pierwszy raz wystartowałam w takich zawodach. Tak się odważyłam i zdecydowałam. Jak się przygotowałam? Zjadłam trochę śniadania – opowiada skromnie Helena Hałas o swoim debiucie w Bydgoskim Biegu Seniora.

Optymizm i pracowitość receptą na zdrowie

Stu uczestników i uczestniczek w wieku 60+ wystartowało I Bydgoskim Biegu Seniorów, który odbył się 22 czerwca. Rywalizowali w dwóch dyscyplinach: bieganiu oraz nordic walking. Aktywnych seniorów podzielono na kategorie wiekowe, które były takie same dla pań i panów – open, 60-64 lat, 65-69 lat, 70-74 lat, 75-79 lat, 80-84 lat, 85-89 lat oraz 90+ lat. To właśnie w kategorii pań 80-84 lata pierwsza na mecie była Helena Hałas. 2,5 kilometrową trasę przebiegła w czasie 28 minut.

Helena Hałas na podium Bydgoskiego Biegu Seniora/fot. Bartosz Górecki

Pytam panią Helenę, czy jej młodość była „sportowa i aktywna”. Okazuje się, że seniorka miała inną pasję. – Ja w młodości to chciałam śpiewać. Śpiewałam sobie sama zawsze jeszcze jako młoda dziewczyna w domu rodzinnym, pochodzę z okolic Inowrocławia. Ludzie mówili, że idzie mi świetnie ale tam nie było możliwości, żebym się rozwijała wokalnie. Teraz namawiam do śpiewania moje wnuczki i wnuka. Uważam, że mają ładne głosy. Niestety nie chcą. Kiedyś chciałam dołączyć do chóru kościelnego, ale ostatecznie się nie zdecydowałam – wspomina najszybsza 80-latka w Bydgoszczy. – Miałam 20 lat, kiedy przeprowadziłam się do Bydgoszczy. Przyjechałam za pracą. Pracowałam jako stolarz w fabryce mebli. Dlatego mam te ręce teraz takie trochę wykrzywione. Pracowałam ramię w ramię z mężczyznami. Oni mi czasami zazdrościli, bo jak była praca na akord to często zrobiłam więcej i szybciej. Tak pracowałam 30 lat. Poszłam na emeryturę w wieku 55 lat – dodaje pani Helena.

Po przejściu na emeryturę Helena Hałas zawsze stara się być aktywna. Jak mówi, nie lubi siedzieć w domu przed telewizorem, jak wielu jej rówieśników. Dawniej dbała o działkę, dziś pielęgnuje osiedlowy ogródek. Okazją do spaceru jest też dla niej spotkanie z rodziną i czworonożnym przyjacielem.

– Prawie 30 lat miałam swoją działkę. Uprawiałam kwiaty, warzywa. To też ruch na powietrzu. Jakoś się żyje i nie narzekam. Zawsze mam coś do zrobienia. Przy bloku mam malutki ogródek, to też zawsze jest co w nim robić. W niedzielę idę do córki. Ona ma fajnego pieska, wyprowadzam go na spacer do parku – mówi Helena Hałas.

Namawiam koleżanki i znajome, żeby też ze mną do Centrum Seniorów chodziły. One się dziwią: a Ty masz zdrowie, żeby tak chodzić? Mówią mi – nie, nie mam czasu, muszę coś załatwić, nie mam zdrowia. A są młodsze ode mnie. Jak doczekam przyszłego roku, to też wezmę udział w tym biegu! – zapowiada na koniec aktywna seniorka.

Zapisz się do naszego newslettera!

Udostępnij: Facebook Twitter