Hala Targowa zaciekawiła na otwarciu mnóstwo bydgoszczan / Fot. B.Witkowski/UMB
Pełna światowych smaków Hala Targowa została otwarta! Po chóralnym odliczaniu wielu bydgoszczan wstęga została przecięta, a potem wszyscy tłumnie ruszyli zobaczyć nowe serce kulinarno-kulturowej Bydgoszczy.
– Czterdzieści dwa lata temu przychodziłam tu po mięso czy ryby, a teraz mieszkam w Berlinie i wraz z mieszkającą w Bydgoszczy siostrą Teresą przyszłyśmy na otwarcie hali – mówiła Danuta. – Czekałam na otwarcie w ubiegłym roku, doczekałam się w tym. Zobaczymy, jakie będą niespodzianki. Ciekawa jestem wystroju, wnętrza. Myślę, że będzie nawet ładniej niż na Wyspie Młyńskiej, którą wszyscy podziwiamy – dodaje Teresa.
Jak wygląda Bydgoszcz z perspektywy Berlina? – Wszystkim powtarzam, że Bydgoszcz to mały Berlin. Miasto bardzo się zmieniło. Lubię tu wracać, spacerować – dodaje Danuta.
– Bardzo się cieszę, że to miejsce będzie żyło i służyło mieszkańcom, bo ile lat hala stała pusta? – zastanawiała się dr Zofia Ruprecht, administrator grupy “Zabujani w Bydgoszczu (Brombergu). – Będę tu bywać.
Oczekiwania kilkuosobowej grupy panów wyrazili Sebastian i Ireneusz – Będzie tu dużo ciekawych smaków do spróbowania. Fajna przestrzeń, żeby tu wpaść i wypaść. Pamiętam, kiedy sprzedawano tu ciuchy i mięso, wreszcie jest coś innego! Bydgoszcz stanie się przez to atrakcyjniejsza turystycznie.
Józef Eliasz z klubu Eljazz uważa, że hala nie będzie konkurencją dla obecnie działającej gastronomii. – Każdy ma swój styl, swoje smaki. Do centrum będzie przychodziło więcej ludzi. Jeździliśmy do różnych miast i krajów, wiemy jak to wygląda. Cieszę się, że w Bydgoszczy też możemy mieć taką fajną halę. Rozkoszujmy się tym, co mamy!
We wcześniejszym, nieoficjalnym otwarciu hali „dla rodziny i przyjaciół” uczestniczyła Karolina Andryszak z pizzerii „Farfalla” na Czyżkówku. Od lat zna rynek gastronomiczny w Bydgoszczy.
– To idealne miejsce dla kilku osób, które chcą się spotkać i dobrze bawić – opowiada Karolina Andryszak. – Zwykle problemem jest już sam wybór lokalu, bo jeden chce to, a drugi tamto, a w hali jest możliwość wyboru i posmakowania różnych kuchni świata. Każdy zamawia coś innego i jeden od drugiego smakuje. Ceny nie są „gdańskie”, choć nie ma tu tanich przekąsek. Początek był świetny. Jakość, jedzenie, dobór, wystrój – bez uwag. Termin otwarcia był długo przesuwany, pracują tam nowe zespoły, muszą się zgrać, ogarnąć logistykę. Podziwiam za pracę w niewielkiej przestrzeni. Boksy nie są duże, wszystko musiało być przemyślane – ocenia – Gdybym pojawiła się tam jako przypadkowy przechodzień, to nie odczułabym, że to pierwszy dzień działalności. Jest smacznie, sympatycznie. Poszliśmy we trzy dorosłe osoby i dwoje dzieci, zamawialiśmy jedzenie z każdego stoiska. Dobra jest kuchnia meksykańska i grecka. Jadłam też pizzę, bardzo dobra. Przestrzeń hali jest ładna. Jest czysto. Ekipa sprzątająca bardzo sprawna. Nie wiem, jak uda się to wszystko dźwignąć w pierwszy weekend otwarcia? Znam rynek gastronomiczny w mieście. Ludzie z branży walczą o trudną porę lunchową, bo Bydgoszcz nie jest lunchowym miasta. Uważam, że nie jest to zagrożenie dla typowej kuchni restauracyjnej – mówi Andryszak.
W piątek (4 sierpnia), w dniu otwarcia wydarzenia artystyczne przewidziane są do godz. 1.00. W przypadku dużej liczby osób na hali, będzie ona otwarta do ostatniego klienta. Na klientów w bydgoskiej Hali Targowej czeka jedenaście restauracji i barów z różnych stron świata. Są tu kuchnie: kubańska, meksykańska, japońska, włoska, burgery, hot dogi i frytki.
W weekend otwarcia – do 6 sierpnia, w związku z otwarciem, przewidzianych jest sporo atrakcji:
Piątek, 4 sierpnia:
• godz. 15.30-17.30 koncert absolwentki bydgoskiej Akademii Muzycznej Judyty Wendy (wokalistka z gitarzystą)
• godz. 18.00 – 19.55 występ Duetu Sisenbro
• godz. 20.00 – 1.00 zagra DJ Awraa
Sobota, 5 sierpnia:
• godz. 14.00-15.00 koncert Dominiki Majczak
• godz. 15.30-17.30 wystąpią Aleksandra Kwiatkowska i Sara Kostętka
• godz. 18.00-1.00 zagra DJ Awraa
• Kobieca Masa Krytyczna w Bydgoszczy
Niedziela 6 sierpnia:
• godz. 12.00-13.45 występ Latin Jazz Band (saksofon)
• godz. 14.00-16.45 koncert bydgoszczanki Ady Rychwalskiej
• godz. 17.15 – 19.00 wystąpi Latin Jazz Band (kwintet z zespołem)
Jakie lokale działają w Hali Targowej w Bydgoszczy
• Mexicali Taco Bar – meksykański koncept, który zadebiutował w 2020 roku w streetfoodowym miasteczku, jakim jest „100cznia”, i mimo swojego niewielkiego stażu został doceniony przez krytyków i wyróżniony jako laureat w plebiscycie na najlepszy projekt streetfoodowy w Polsce. Mexicali w swoim menu oferuje: tacos, burrito, quesadille i nachosy. Te wszystkie cztery pozycje można zamówić w wersjach wegetariańskich i wegańskich.
• Noto Ramen – miejsce, które powstało z fascynacji kuchnią azjatycką. Tworzy je Maciej Żmijewski – kucharz z wieloletnim doświadczeniem, który gotował między innymi w sopockim Tu’gether oraz londyńskich restauracjach The Dostillery i The Ledbury.
• Burger Park – pierwsza burgerownia w Bydgoszczy, działająca od 2013 roku! Najpierw buły serwowane były „na kółkach”, gdzie klimatyczny food truck stanął przy Gimnazjalnej i zainspirował do otworzenia lokalu na tej samej ulicy. Właściciele swoją przygodę z odkrywaniem smaków rozpoczęli od podróży po całym świecie, gdzie próbowali najlepszych burgerów, zanim wypracowali swoje autorskie receptury.
• Yaki Maki – właściciele prowadzą na co dzień uznane restauracje sushi w Bydgoszczy, zapragnęli, aby owo orientalne doświadczenie dostępne było na wyciągnięcie ręki. Yaki Maki to oryginalne, choć z autorskim twistem, japońskie jedzenie uliczne.
• Papito Cuban Food – powstało z zamiłowania do gorących i egzotycznych klimatów! Właściciele restauracji z kuchnią związani są już od kilkunastu lat. Swoje umiejętności szlifowali głównie w Norwegii, gdzie zrodził się plan utworzenia w Polsce kubańskiego street foodu.
• Pasta Miasta – mistrzowie makaronów nie uznają drogi na skróty, dlatego każdy ich makaron zaczyna się jako woda z mąką, a każdy sos jest przygotowywany od podstaw przez kucharzy. W 2016 zaczęli w samym centrum Gdyni, jako niewielka knajpka serwująca makarony. Bardzo włosko, ale zawsze z własnym sznytem!
• Fyrtel Coctailbar – nowy koncept jest kolaboracją dwóch dobrze znanych barów z ul. Teofila Magdzińskiego – Lumi i Elixir.
• Meraki – to greckie powiedzenie, określenie na sytuację, gdy wkładamy część siebie w dany projekt czy działanie. W menu znajdziemy między innymi pitę gyros, souvlaki, sałatkę horiatiki, smażone kalmary i wiele innych!
• Odd Dog – czyli nieklasyczne wydania klasycznego i znanego na całym świecie hot doga. Od lat podbiją serca hotdogożerców, serwując swoje rarytasy na trójmiejskich ulicach.
• Pizza Corner – to mała pizzeria, która ze swojego niewielkiego zaplecza serwuje setki pizz dziennie!
• The Fry – złociste i chrupiące z zewnątrz, a jednocześnie kremowe w środku. To prawdziwe fryty smażone w wysokiej jakości oleju roślinnym.
• Scream Gelato – odpowiedzialny za top jakość jest właściciel produkcji Besova – Krystian! Rzemieślnicze lody tworzy od podstaw.
• Dim Sum – to azjatycki street food na wyciągnięcie ręki! Będzie tu można zjeść azjatyckie zupy, słynne pierożki gyoza i wonton, a także bułeczki bao.