Bydgoszcz zgłasza wnioski do rządowego Polskiego Ładu: nabrzeże Brdy, kąpielisko w Parku Centralnym i park Witosa

Rewitalizacja nabrzeża Brdy – to najważniejsza inwestycja dla miasta, wskazana przez bydgoszczan w społecznych konsultacjach. W tym roku miasto oddało do użytku rewitalizowany odcinek między mostem Pomorskim a ul. Żabią – na zdjęciu / Fot. B.WitkowskiUMB

– Bydgoszcz straciła już z powodu istoty rządowego Programu Inwestycji Strategicznych 182 mln złotych. Mamy nadzieję, że nie straci więcej – mówi prezydent miasta, Rafał Bruski. W czwartek (17 sierpnia) podał trzy inwestycje zgłoszone do dofinansowania z rządowego programu.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w obecnej edycji Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład podzielonych zostanie 25-30 miliardów złotych. – Już tradycyjnie w samych założeniach są zapisy, które dyskryminują duże miasta. W podziale takiej kwoty, stanowiący 0.89 proc. mieszkańców Polski bydgoszczanie, wpłacający m.in. do budżetu państwa swoje podatki, powinni otrzymać od 222 do 267 mln zł. Już przystępując do programu, straciliśmy co najmniej 182 mln złotych. Czy będzie więcej, to się okaże – mówił w czwartek (17 sierpnia) na konferencji prasowej prezydent Rafał Bruski.

Przypomnijmy, że w ósmej edycji rządowego programu do wzięcia jest w sumie maksymalnie 40 mln zł w trzech kategoriach inwestycji: do 30 mln zł, do 8 mln i do 2 mln – bez względu na wielkość miasta. Wcześniej jednak rząd odrzucał różne wnioski Bydgoszczy. – Bez żadnego wyjaśnienia. Tak wygląda życie samorządów, nie tylko Bydgoszczy. Niech prawda dociera do każdego mieszkańca – dodał prezydent.

Miasto składa jednak kolejne wnioski do rządu o wsparcie. Ich wybór to pokłosie przeprowadzonych dwa lata temu konsultacji społecznych, w których wzięło udział ponad 17 tys. Oddano w nich niemal 46,5 tys. głosów na różne miejskie inwestycje. – Zgodnie z tym rankingiem składamy kolejne wnioski – podkreślił Rafał Bruski.

Wyniki społecznych konsultacji przeprowadzonych przez miasto

– Ponownie zgłaszamy rewitalizację nabrzeży Brdy. Musieliśmy ograniczyć nasze plany ich rewitalizacji od Śródmieście do mostu Kazimierza Wielkiego ze względu na drożejące usługi budowlane. W pierwszym podejściu rewitalizacja została wykonana do ul. Żabiej. Teraz składamy kolejny wniosek, od Żabiej do mostu Kazimierza Wielkiego. Warto przypomnieć, że 55-60 procent tych wydatków powinny ponieść państwowe Wody Polskie. Realizujemy te prace zamiast naszego państwa – wyjaśnia prezydent Bydgoszczy. Ten wniosek to z rządowej puli w kategorii do 30 mln złotych.

Bydgoszcz zgłasza też do rządowego programu projekt budowy otwartego kąpieliska w Parku Centralnym nad Brdą (możliwe dofinansowanie – 8 mln zł; piąte miejsce w konsultacjach społecznych) oraz dokończenie rewitalizacji Parku Witosa, którą przerwano, gdy okazało się, że w latach 40. kiedy likwidowano znajdujący się w tym miejscu cmentarz ewangelicki nie dokonano kompleksowej ekshumacji szczątków. – Kwota 2 mln złotych w trzeciej z kategorii to zakres dofinansowania odpowiedni do potrzeb tej inwestycji – tłumaczy Rafał Bruski zgłoszenie tego wniosku.

Na drugim miejscu w społecznym rankingu najważniejszych inwestycji znalazła się rozbudowa ul. Nakielskiej. Miasto składało już wnioski o jej dofinansowanie w rządowym programie. Zostały odrzucone. – Przypomnę, że nad Kanałem Bydgoskim (trzecia pozycja w konsultacjach) trwają prace finansowane ze środków własnych samorządu w wysokości ponad 10 mln złotych – stwierdził prezydent.

Na czwartym miejscu w konsultacjach znalazła się budowa dróg rowerowych. Bydgoszcz jako lider ZIT wskazało już ten priorytet w ramach działań ZIT i z pieniędzy z Unii Europejskiej ok. 30 milionów złotych będzie można zainwestować w ścieżki rowerowe. Głównie te, zgodnie z ideą ZIT, łączące bydgoskie drogi rowerowe z tymi w ościennych gminach.

– Przyjęliśmy zasadę, że w każdym rządowym konkursie zgłaszamy wnioski, choć nie mamy żadnych wyjaśnień, dlaczego wnioski Bydgoszczy są odrzucane – powiedział prezydent Bruski, który odniósł się także do petycji mieszkańców ws. naprawy ul. Opławiec. – Szanuję każdą inicjatywę bydgoszczan. Jak PIS odda Bydgoszczy te 182 mln, ta droga będzie także zrobiona.

Konferencja prasowa prezydenta Rafała Bruskiego i zastępcy, Michała Sztybla

Pytania do polityków PiS

– Dlaczego mieszkańcy Chełma są warci dziewięć razy więcej niż mieszkańcy Bydgoszczy? – pytał polityków rządzącej Zjednoczonej Prawicy, zastępca prezydenta Michał Sztybel. W Chełmie włada Jakub Banaszek, były doradca m.in. premiera Morawieckiego – Czy 9 razy więcej to polityka zrównoważonego rozwoju, czy krzywdzenie Bydgoszczy? – dodał Michał Sztybel, prezentując podczas konferencji prasowej liczby ukazujące rządowe wsparcie dla Chełma. 60-tysięczne miasto w woj. lubelskim otrzymało w przeliczeniu na jednego mieszkańca 5157 zł. Bydgoszcz – tylko 588 zł na mieszkańca.

Poseł PiS, Łukasz Schreiber i radni PiS ogłosili niedawno własne konsultacje ws. ważnych dla bydgoszczan inwestycji. Można było głosować w internecie. Akcję wsparł także Express Bydgoski. – Wzięło w nich udział według profilu społecznościowego posła Łukasza Schreibera 2 tysiące osób. Nie możemy ich jednak traktować poważnie. Jedna osoba mogła głosować wiele razy, można było głosować bez podawania danych, brak jest pewności czy głosowali bydgoszczanie. Wątpliwości wzbudza też zbieranie danych osobowych bez kontroli. Organizowanie takich konsultacji i jednoczesne ograniczenie finansowania samorządów, a następnie dzielenie centralnych  funduszy  bez jasnych kryteriów jest oszukiwaniem mieszkańców – podsumował tę akcję Michał Sztybel.

Udostępnij: Facebook Twitter