Zabudowania dawnej Fabryki Obrabiarek do Drewna w Bydgoszczy. Część z nich już wyburzono / Fot. B. Witkowski / UMB
Rozpoczęły się prace przy nowym osiedlu na Wilczaku. Na terenie działającej do niedawania w tym miejscu Fabryki Obrabiarek do Drewna powstaną bloki mieszkalne. Częścią kompleksu będą zabytkowe zabudowania po dawne fabryce.
Już wyburzono część Fabryki Obrabiarek do Drewna. Najstarsze w Polsce przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją maszyn do przemysłu drzewnego, w 2021 roku, po 156 latach funkcjonowania przy ul. Nakielskiej 53, przeniosło się do Trzeciewca. Kilkanaście dni temu zniknął budynek, w którym mieściła się portiernia oraz mur fabryki od ul. Stawowej.
13 bloków na terenach pofabrycznych
Pozostawiony teren został sprzedany grupie Polski Holding Nieruchomości, która planuje wybudować tam osiedle trzynastu budynków mieszkalnych. Całość inwestycji została podzielona na etapy. Pierwszy z nich dotyczy budowy trzech budynków od ul. Czerwonego Krzyża (około 180 mieszkań). Druga część zawiera między innymi powstanie bloków od strony ul. Stawowej.
Pozostałe, zabytkowe budynki zostaną zaadaptowane na cele usługowe. Perełką na tej działce jest budynek administracyjny z lat 50-tych XIX wieku, wybudowany w stylu eklektycznym z charakterystyczną iglicą.
– Ta zabytkowa willa oraz przylegający do niej dom właściciela, wykonany z muru pruskiego, pozostaną w tym miejscu, są pod ochroną konserwatorską. Podobnie jak dwie zabytkowe hale. Jedna z nich jest otoczona charakterystycznym murem widocznym z ul. Nakielskiej – powiedział nam Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków.
Według zaleceń konserwatorskich na tym terenie musi pozostać również ciek wodny oraz mały staw. Przepływający przez dziedziniec zakładu strumyk wykorzystywany był do napędzania koła wodnego, który poruszał dawne mechanizmy dmuchaw do chłodzenia maszyn.
Najstarsza fabryka maszyn do drewna w Polsce
Historia zakładu sięga drugiej połowy XIX wieku. W 1965 roku Carl Blumwe, założyciel fabryki, rozpoczął swoją działalność od małych warsztatów przy ul. Jagiellońskiej. Naprawiał maszyny rolnicze. Dobrze rozwijający się biznes przeniósł w 1878 roku na teren po dawnej odlewni żelaza, do ówczesnej gminy podmiejskiej – Wilczak.
W zakładzie wykonywano traki do tartaków oraz maszyny do obróbki drewna. Według danych z 1886 roku zakład zatrudniał ponad 100 robotników. Produkowano traki stojące z napędem dolnym lub górnym, piły taśmowe i wahadłowe, frezarki, żłobiarki, strugarki czy wyrównywarki. Po śmierci Carla, przedsiębiorstwo przejął syn – Wilhelm, który pomagał ojcu w prowadzeniu firmy. Zakład otworzył swoje przedstawicielstwa w Berlinie, Magdeburgu i Kolonii, a wyroby eksportował nawet do Ameryki, Brazylii, Afryki czy Chin.
W dwudziestoleciu międzywojennym fabryka została przyłączona jako oddział do grudziądzkiej spółki Pomorska Fabryka Maszyn S.A, a później usamodzielniono ją pod nazwą Fabryka Traków i Maszyn do Obróbki Drzewa w Bydgoszczy.
W trakcie II wojny światowej majątek przedsiębiorstwa skonfiskował Wehrmacht. Po zakończeniu działań militarnych, w kwietniu 1945 roku, radzieckie władze wojskowe wpisały zakład na listę 30 miejsc gospodarczych w Bydgoszczy, w których dobytek miał zostawać wywieziony do ZSRR. Dzięki interwencji polskich władz, udało się tego uniknąć. W 1954 roku pracowało w niej 542 osoby. Fabryka działała w zabytkowych halach aż do 2021 roku.
Docelowo w tym miejscu ma powstać blisko 700 mieszkań. Polski Holding Nieruchomości nabył działki za 17,5 miliona złotych.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!