Komunikacja miejska w Bydgoszczy / Fot. B. Witkowski / UMB
Miejskie Zakłady Komunikacyjne w Bydgoszczy sfinalizowały przetarg na dostawę dwunastu „przegubowców”. Zastąpią najbardziej wysłużone wozy. Wiele wskazuje na to, że pierwsze elektryki na regularnych liniach autobusowych pojawią się u nas w połowie 2026 roku.
– Skorzystaliśmy z możliwości leasingu jako konstrukcji finansowej. To powszechna praktyka, tak robi większość zakładów komunikacyjnych w kraju. Do postępowania stanęły dwie firmy – Solaris i Mercedes, ta druga złożyła sporo ciekawszą ofertę – mówi nam Piotr Bojar, prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy.
Nowe, długie „przegubowce” zastąpią najstarsze, najbardziej wysłużone we flocie MZK pojazdy. – Wiadomo, że im starsze pojazdy, tym większa ich degradacja i częstsze interwencje służb technicznych. Nowe mercedesy obniżą wiek naszego taboru, poprawią również komfort pasażerów. Tabor wyjedzie na trasy w przyszłym roku, mam nadzieję że jeszcze przed sezonem zimowym – mówi prezes.
MZK mają też pozytywne sygnały z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z programu „Zielony Transport” próbują pozyskać finansowanie na zakup m.in. nowych autobusów elektrycznych (wraz z zapleczem typu ładowarki). Do wniosku NFOŚiGW miał zastrzeżenia, te zostały ujęte w poprawkach, przez co wniosek zyskał status warunkowo pozytywnego. Korespondencja między podmiotami trwa, ale wiele wskazuje na to, że pierwsze elektryki na regularnych liniach autobusowych pojawią się u nas w połowie 2026 roku.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!
