Żużlowcy Abramczyk Polonia nie dali szans zespołowi Wybrzeża Gdańsk. Z ogromną nawiązką odrobili stratę z pierwszego pojedynku obu drużyn, ale Wiktor Przyjemski znowu trafił do szpitala.
Bydgoszczanie jako pierwsi awansowali do półfinału I ligi. W niedzielę przegrali z Wybrzeżem w Gdańsku 43:46, ale w piątek (12 sierpnia) pokonali rywala aż 56:34. Mecz był wyrównany tylko w swej pierwszej fazie. Po piątym biegu Abramczyk Polonia prowadziła tylko 16:14 i wówczas gdańszczanie mieli w dwumeczu jeden punkt przewagi.
Sytuacja zmieniła się potem błyskawicznie. W szóstym wyścigu niespodziewanie Przemysław Konieczny przyjechał tylko z Matejem Zagarem, pozostawiając z tyłu Timo Lahtiego oraz Jakuba Jamroga. W VIII biegu znowu było 5:1 dla gospodarzy. Duet Wiktor Przyjemski-Zagar pokonał Wiktora Trofimowa i Jamroga. Wysokie zwycięstwo poloniści przypieczętowali zwyciężając dwa razy po 5:1 w wyścigach nominowanych i ustalając wynik na 56:34.
Abramczyk Polonia czeka na wieści ze szpitala
W piątkowym meczu po raz kolejny Przyjemski nie znalazł pogromcy wśród przeciwników. Niestety po ostatnim swym wyścigu znowu poczuł ból w kontuzjowanej dłoni (rana paliczka palca wskazującego) i pojechał na badania do szpitala. Pewnym punktem był także jak zwykle Kenneth Bjerre, a niespodziewanie dobrze poradził sobie także Daniel Jeleniewski, który ostatnio wiele czasu poświęcił na treningi na bydgoskim torze.
Półfinałowe zmagania rozpoczynają się 26 sierpnia. Wiele wskazuje na to, że rywalem Abramczyk Polonii będzie zwycięzca dwumeczu między Orłem Łódź a Stelmetem Falubazem Zielona Góra. W Łodzi Orzeł wygrał 50:40. W trzecim ćwierćfinale Transhut MV Landshut jeździ z Wilkami Krosno. W Polsce Wilki zwyciężyły 50:40. Do półfinałów awansuje trzech zwycięzców i czwarty zespół z najlepszym bilansem.