Amerykańskie herculesy przyleciały do Bydgoszczy. Po remont i modernizację w WZL nr 2

Na bydgoskim lotnisku wylądował drugi z pięciu zakontraktowanych przez polskie wojsko amerykańskich transportowców C-130H Hercules. Poinformował o tym płk Krzysztof Płatek, rzecznik Agencji Uzbrojenia.

Umowa dotycząca przejęcia przez wojsko polskie pięciu C-130H Hercules została podpisana w kwietniu 2021 roku. Ministerstwo Obrony Narodowej zapłaciło 14,3 mln dolarów za przygotowanie i przebazowanie maszyn do Polski.

W połowie lipca tego roku do WZL nr 2 na remont i przegląd trafiła do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy pierwsza maszyna pozyskana w ramach tej umowy. Podczas służby w USA ten Hercules C-130H posiadał rejestrację 85-0035 i należał do 908 Skrzydła Lotnictwa Transportowego. Jak poinformował płk Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia, teraz do WZL nr 2 przyleciał drugi z samolotów. Obie maszyny, także ten ostatni o numerze 85-0036, trafią po zakończeniu prac do 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu.

Jak informują WZL nr 2, ten egzemplarz jest o 15 lat młodszy od samolotów już eksploatowanych przez 33. Bazę LTr w Powidzu. – W ramach umowy na samolocie zostaną wykonane prace PDM, polegające na częściowym demontażu płatowca, wykonaniu przeglądów, napraw i odnowieniu powłoki lakierniczej. Zrealizowane będzie również doposażenie, zgodne z zakresem podpisanej umowy – przekazuje bydgoska spółka.

Konstrukcja C-130H Hercules pozwala na transport szerokiej gamy ładunków – od helikopterów i opancerzonych pojazdów po standardowe ładunki na paletach i żołnierzy. Samolot o długości 29,3 m, wysokości 11,4 metra oraz rozpiętości skrzydeł 39,7 m ma maksymalną masę startową 69 750 kilogramów, przy czym maksymalna, łączna waga przenoszonych ładunków to 19 090 kilogramów, a masa standardowa – 16 590 kilogramów. Maszyna może przewieźć do 92 żołnierzy lub 64 spadochroniarzy albo 74 pacjentów na noszach i dwie osoby z personelu medycznego.

Udostępnij: Facebook Twitter