Bardzo drogi prąd będzie jeszcze droższy. Kolejne straty miasta

– Skąd weźmiemy 30 mln zł na energię elektryczną dla miasta w roku przyszłym? Nie wiem – mówi skarbnik Bydgoszczy, Piotr Tomaszewski.

We wtorek (24 maja), na konferencji prasowej, koordynator zespołu ds. zarządzania energią, Tomasz Bońdos i skarbnik Piotr Tomaszewski, zaprezentowali, jak drastycznie wzrosną koszty energii elektrycznej, którą Bydgoszcz kupuje, aby oświetlać ulice, szkoły itp. oraz mogły funkcjonować obiekty użyteczności publicznej. Podali najbardziej aktualny przykład dotyczący cen energii dla 52 miejskich budynków wyposażonych w instalacje fotowoltaiczną. W kwietniu miasto rozstrzygnęło przetarg – musi dokupić prąd, bo fotowoltaika nie jest w stanie pokryć całkowitego zużycia energii. Ofertę złożył tylko jeden dostawca, państwowa spółka Enea SA. Do tej pory miasto płaciło 390 zł za megawatogodzinę, a cena od czerwca będzie wynosić 1150 zł/MWh. – Szkoda, że za energię dostarczaną do tego typu obiektów trzeba zapłacić 300 proc. więcej. To burzy jakiekolwiek planowanie – ocenia Bońdos.

Ceny rosną błyskawicznie

Ceny energii, także tej dostarczanej do miejskich obiektów bez fotowoltaiki, rosną błyskawicznie. – Pierwsze podwyżki odczuliśmy w 2018 roku, a potem nastąpiły kolejne wzrosty cen – mówi koordynator.

W czerwcu 2019 roku miasto, które organizuje przetargi na hurtowe dostawy prądu, kupowało już energię od państwowej spółki Enea za 454 zł za megawatogodzinę, a prąd do oświetlania ulic za 401 zł/MWh. Wtedy wzrost cen wyniósł 77 proc. Minęły trzy lata. Obecnie to 550 zł/MWh. – Szacunki płynące z giełdy towarowej mówią, że cena poszybuje do 1500 zł/MWh na obiekty i 1300 na oświetlenie. Oznacza to, że miasto wyda na energię 150-200 procent więcej – prognozuje Bońdos.

Wszystko to będzie miało oczywiście kolosalny wpływ na budżet miasta. – Szacujemy wzrost kosztów w bieżącym roku na około 17 mln zł. A skąd weźmiemy 30 mln na energię w roku przyszłym? Nie wiem – przyznaje Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta.

Rozwiązania są jednak zawsze dwa: albo miasto będzie zużywać mniej prądu np. na oświetlenie ulic, albo pieniądze przeznaczone na inne cele przekaże na energię.

Niepewna przyszłość

Problem z kosztami energii to niejedyny czynnik mający negatywny wpływ na budżet Bydgoszczy. Skarbnik przypomniał po raz kolejny, że w 2019 roku miasto miało 292 mln zł nadwyżki operacyjnej. Tyle  miało w kasie, aby finansować inwestycje, czy wkład własny do inwestycji wspieranych z funduszy europejskich. – Teraz pozostało nam 12 milionów. Z tym, że to 12 na dziś. Co będzie jutro, nie wiadomo – powiedział Tomaszewski.

Wyliczył także, jak bardzo wskutek inflacji i podwyżek stóp procentowych wzrastają koszty obsługi zadłużenia. – Mamy 26 mln zł odsetek do zapłacenia. A to oznacza, że nasze dochody są już niższe od bieżących wydatków. To dramat – ocenia skarbnik i opowiada o skutkach tej sytuacji – Agencja ratingowa Fitch zapowiedziała już obniżenie ratingu dla Bydgoszczy. To efekt zabrania nam i innym samorządom dochodów z podatków PIT. Dynamika rozwoju miasta została dramatycznie spowolniona.

Według raportu Fitch rating Bydgoszczy został utrzymany na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym. Odzwierciedla to niepewność, co do możliwego wpływu reformy fiskalnej „Polski Ład” na budżet Bydgoszczy m.in. obniżenie pierwszego progu podatku PIT z 17 proc do 12 proc, co zmniejszy dochody.

Będą ujemne nadwyżki

Taki problem dotyczy coraz większej liczby samorządów w Polsce. Według informacji przekazanych przez Tomaszewskiego na dwanaście miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich już pięć ma zaplanowaną ujemną nadwyżkę operacyjną. – My niebawem dołączymy do tego grona – mówi skarbnik Bydgoszczy.

UMP wystąpiła do ministra finansów o udostępnienie danych niezbędnych samorządom do konstruowania budżetów na rok 2023. Chodzi o prognozę wysokości planowanych subwencji oraz wpływów z PIT – Nie wiemy, jak rząd będzie kształtować politykę subwencji, wpływów z PIT i CIT. Nie jesteśmy w stanie określić ich wysokości. W samorządach panuje chaos i niepewność.

Udostępnij: Facebook Twitter