Derby dla Bydgoszczy. „Dwanaście wściekłych rottweilerów”

Trener Basketu 25 Piotr Kulpeksza / Fot. Miłosz Nowak/Basket 25

– Jeśli chcemy wygrać ten mecz, to po przerwie musi wyjść na boisko dwanaście wściekłych rottweilerów i rozszarpać przeciwnika – mówił do swych zawodniczek w szatni trener koszykarek Basketu 25 Piotr Kulpeksza. Bydgoszczanki wygrały po dogrywce. Koszykarze Enei Abramczyk Astorii roznieśli groźną ekipę ze Starogardu Gd. na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek.

Ostatni w tym roku sportowy weekend przyniósł dobre wieści i dwa zwycięstwa. Bardzo ważny triumf w kontekście walki o miejsce w czołowej ósemce ekstraklasy i grę w play off odniosły koszykarki Basketu 25. Derby z Energą w Toruniu miały kilka niezwykłych momentów. Zaczęły się fatalnie dla bydgoszczanek, któr e w pierwszej kwarcie pudłowały na potęgę. Trafiły tylko jeden z 16 rzutów z gry. Przegrywały aż 6:21. W przerwie trener Basketu 25 Piotr Kulpeksza mówił do swych zawodniczek – Jeśli chcemy wygrać ten mecz, to po przerwie musi wyjść na boisko dwanaście wściekłych rottweilerów i rozszarpać przeciwnika. Jeszcze pod koniec trzeciej kwarty było 58:52 dla Energi, 6.5 minuty przed końcem spotkania bydgoszczanki po raz pierwszy objęły prowadzenie (63:61) i wydawało się, że wygrają bez dogrywki. Prowadziły 7 pkt na 16 sekund przed końcową syreną i jeszcze 81:78, gdy do ostatniego gwizdka brakowało tylko 0.6 sek. Sarah Mortensen zdołała jednaj wyrównać. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – to powiedzenie sprawdziło się w dogrywce, którą bydgoszczanki wygrały różnicą 9 pkt i odrobiły stratę do torunianek z pierwszego meczu.

Energa Toruń – Basket 25 Bydgoszcz 87:96

Kwarty: 21:6, 18:24, 19:22, 23:29, d. 6:15

Energa: Wheeler 23, Stankiewicz 19 (1), Mortensen 14 (2), Batura 9, Kapinga Maweja 6 oraz Walczak 9, Marcinkowska 5, Ossowska 2, Grządziela 0.

Basket 25: Porchia 23, Michałek 16 (4), Ebo 16, Sobiech 12 (1), Drop 5 (1) oraz Keller 16 (2), Miljković 5 (1), Pawlikowska 3 (1), Maławy 0.

Ważnym i wysokim zwycięstwem w Starogardzie Gdańskim I-ligowi koszykarze Enei Abramczyk Astorii zakończyli pierwszą rundę rozgrywek. Mają po niej bilans 12 zwycięstw i 5 porażek. Zajmują drugie miejsce. Lepsze jest tylko Miasto Szkła Krosno (13-4). Ważne jednak, że bydgoszczanie tylko sześć z 17 meczów zagrali we własnej hali. Rywali z SKS Starogard Gdański zespół Grzegorza Skiby rozbił w pierwszej i trzeciej kwarcie – wygrywając te dwie części meczu aż 63:29. Najlepszym koszykarze Enei Abramczyk Astorii był tym razem Filip Siewruk (6/7 celnych rzutów za trzy). Bydgoszczanie byli w znakomitej formie rzutowej z dystansu. Trafili aż 19 z 37 trójek. Oddali zresztą więcej rzutów za trzy niż za dwa punkty (37 do 21).

SKS Starogard Gd. – Enea Abramczyk Astoria 77:103

Kwarty: 18:33, 26:18, 11:30, 22:22

Enea Abramczyk Astoria: Siewruk 24 (6), Kimbrough 19 (6), Andrzejewski 13 (2), Kamiński 10 (1), Kiwilsza 4 oraz Wilk 9 (1), Dzierżak 8 (2), Chyliński 8 (2), Czempiel 0, Kachelski 0, Wińkowski 8

Udostępnij: Facebook Twitter