Jak teraz wygląda wnętrze Hali Targowej. Nowi najemcy i pomysły na jej zagospodarowanie

Zgodnie z zapewnieniami Hala Targowa przy ul. Magdzińskiego ma być gotowa do końca roku. Operator proponuje odejście od koncepcji powstania ekobazarku i punktów handlowych na rzecz przestrzeni rozrywkowej. Miasto chce wypełnienia zapisów określonych w przetargu.

– W hali, w strefie na parterze, mamy czternaście boksów gastronomicznych, jedenaście jest wynajętych, jedna umowa jest w trakcie podpisywania. Na antresoli, patrząc na prawo i lewo od wejścia mamy wolną przestrzeń na działalność kawiarnianą. W tym momencie nie posiadamy jeszcze najemców na te lokalizacje – mówi Patryk Maćkowski, przedstawiciel operatora hali. – Do hali, od strony ul. Podwale przyłączony jest dwukondygnacyjny budynek, też jest na razie wolny, przewidujemy tam lokal, może dwupiętrową restaurację lub inny koncept zahaczający o rozrywkę – dodaje.

W środku hali targowej – na parterze i antresoli – będzie około 500 miejsc siedzących. W sezonie wiosenno-letnim, dodatkowe trzysta miejsca zostanie zlokalizowanych na zewnątrz hali. Tu pojawi się kino letnie, ogródki i leżaki.

Wizualizacja Hali Targowej – zagospodarowanie od strony ulicy

Hala Targowa i jedzenie z różnych stron świata

Jacy najemcy z branży gastronomicznej pojawią się w hali? O części już wiadomo, część marek nadal pozostaje tajemnicą. Wśród nich są koncepty znane już w Bydgoszczy jak i takie, które pojawią się u nas po raz pierwszy.

  • Pasta Miasta – w 2016 zaczęli w samym centrum Gdyni, jako niewielka knajpka serwująca makarony. Bardzo włosko, ale zawsze z własnym sznytem! W jednym z tamtejszych foodhalli wracają do korzeni szybkiej obsługi, ale dalej stawiają na pyszne, niebanalne dania z domowym makaronem w roli głównej. Są też gnocchi w kilku odsłonach i zapiekane klasyki kuchni włoskiej, takie jak lasagne, czy cannelloni – przedstawia firmy operator
  • Papito Cuban Food – powstało z zamiłowania do gorących i egzotycznych klimatów! Właściciele restauracji z kuchnią związani są już od kilkunastu lat. Swoje umiejętności szlifowali głównie w Norwegii, gdzie zrodził się plan utworzenia w Polsce kubańskiego street foodu
  • Yaki Maki – prowadzą na co dzień uznane restauracje sushi w Bydgoszczy, zapragnęli, aby owe orientalne doświadczenie dostępne było na wyciągnięcie ręki. Dosłownie! Bo Yaki Maki to oryginalne, choć z autorskim twistem, japońskie jedzenie uliczne
  • Mexicali Taco Bar – meksykański koncept zadebiutował w 2020 roku w street-foodowym miasteczku jakim jest gdańska “100cznia” i mimo swojego niewielkiego stażu został doceniony przez krytyków i wyróżniony jako laureat w plebiscycie na najlepszy projekt street foodowy w Polsce
  • Burger Park – pierwsza burgerownia w Bydgoszczy, działająca od 2013 roku! Najpierw buły serwowane były „na kółkach”, gdzie klimatyczny food truck stanął przy Gimnazjalnej i zainspirował do otworzenia lokalu na tej samej ulicy
  • Noto Ramen – tworzy je Maciej Żmijewski – kucharz z wieloletnim doświadczeniem, który gotował między innymi w sopockim Tu’gether oraz londyńskich restauracjach The Dostillery i The Ledbury (dwie gwiazdki Michelin). W bydgoskim lokalu La Rosa pełnił rolę szefa kuchni
Wizualizacja wnętrza Hali Targowej

Zamiast rękodzieła i ekożywności rozrywka, koncerty i clubbing?

Jeśli chodzi o halę i antresolę żadnych zmian w stosunku do pierwotnej wersji nie będzie. W listopadzie przewidywany jest montaż mebli, otwarcie hali zaplanowano na grudzień. – Wszystkie prace idą teraz zgodnie z planem, wcześniej mieliśmy z tym trochę trudności, wojna w Ukrainie dodatkowo skomplikowała nam działania, część naszych wykonawców się wykruszyła – przyznaje Patryk Maćkowiak.

Pod znakiem zapytania strefa bazarowa i mediateka, teraz to będzie strefa restauracyjna, bawialnia dla dzieci, forma bliżej rozrywki, która umili czas odwiedzającym. Z kolei na dole, na całej powierzchni, zaproponujemy powstanie strefy rozrywkowej. Wcześniej planowaliśmy tam lokale handlowe. Zmiana wynika w trudności w pozyskaniu najemców. Założenia dotyczące lokali handlowych się nie sprawdziły, nie miało to sensu. Ci, którzy przychodzili nie bardzo widzieli siebie w tym miejscu, nie wszystkich byłoby też stać na najem powierzchni pod rękodzieło czy działania rzemieślnicze. Ostatecznie chcielibyśmy powstania tam strefy rozrywkowej, klubowej, eventowej, targowej i koncertowej – mówi Patryk Maćkowiak.

– Operator nie może odejść zbyt mocno od propozycji które złożył, muszą być zgodne ze złożoną ofertą w przetargu. Również w konsultacjach określono, jaki procent usług ma dotyczyć kultury, gastronomii czy zdrowej żywności. I te założenia muszą być wypełnione. Możemy dyskutować, czy pewne rzeczy znajdą się na dole hali czy w innym miejscu, bo oferta nie określała powierzchni, gdzie ma być zdrowa żywność. Mogą być to również działania na zewnątrz hali, czasowe czy w określone dni, podobnie jak ma to miejsce w wypadku np. Frymarku – podkreśla Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

Najnowsze informacje z Bydgoszczy – zapisz się do naszego newslettera!

Woda do talerza kapać nie może

Hala zachowa swój pierwotny charakter, o co zabiegał miejski konserwator zabytków. Okazało się jednak, że pewne kompromisy są konieczne nawet wtedy, gdy mowa o takim zabytkowym obiekcie.

– Rozumiemy podejście konserwatora, ale musimy patrzeć na aspekt biznesowy i możliwości przystosowania nieruchomości do współczesnych potrzeb. Dobrym przykładem jest winda, którą będzie można wjechać na antresolę i zjechać na niższą kondygnację – podkreśla Patryk Maćkowiak. – Inny przykład to świetliki. W pierwotnej wersji wymieniliśmy pakiety szybowe na nowe, ale konstrukcja je podtrzymująca jest bardzo stara. Niestety jest na tyle wadliwa, że szyby by pękały przez kolejne lata. Zgłaszaliśmy miastu te usterki. Niemal co tydzień, dwa, coś pękało i ciekło. Przy każdym deszczu mamy problem mimo, że szyby są nowe. Konieczna jest wymiana konstrukcji, bo nie wyobrażamy sobie, że po otwarciu obiektu komuś będzie kapać woda do talerza. Konserwator ostatecznie się na to zgodził uznając nasze argumenty, będzie przetarg na wymianę tej konstrukcji.

Hala targowa będzie ogrzewana ciepłym powietrzem. Dzierżawca zapewnia, że robi wszystko, by koszty energii były możliwie niskie. W tym celu instaluje system rekuperacji, odzyskiwane będzie również ciepło generowane przez punkty gastronomiczne z okapów. Tam gdzie to możliwe będą wstawione dodatkowe szyby, by lepiej izolować wnętrze.

Udostępnij: Facebook Twitter