Jedni z Bydgoszczy wyjeżdżają, inni się tu osiedlają. Ilu jest nas naprawdę?

Przez 10 lat liczba mieszkańców Bydgoszczy zmniejszyła się o 26 tysięcy – wynika z Narodowego Spisu Powszechnego, którego wyniki opublikował GUS. Wojna w Ukrainie sprawiła, że te dane są już nieaktualne. Jest nas teraz pewnie ok. 370 tysięcy.

Narodowy Spis Powszechny pozwolił policzyć bydgoszczan – jest nas 337 tysięcy (179 tysięcy kobiet i 158 tysięcy mężczyzn). To spadek o 7,2 procent względem wyników spisu sprzed 10 lat. Wtedy doliczono się 363 926 mieszkańców miasta.

Dane ze spisu zbliżone są do wyników zaprezentowanych w „Raporcie o stanie miasta Bydgoszczy za 2021 rok”, w którym określono populację miasta na poziomie 339 tysięcy osób. Interesująca wydaje się struktura wiekowa mieszkańców Bydgoszczy. Nadal maleje liczba ludności w wieku produkcyjnym (197 tysięcy w 2020 roku wobec 193 tysięcy rok później), nie rośnie z kolei liczba osób w wieku przedprodukcyjnym (czyli w wieku 17 lat i młodszych). W roku 2020 najmłodszych bydgoszczan było niewiele ponad 55 tysięcy, rok później niecałe 54 tysiące. Niemal nie zmieniła się za to liczba osób w wieku emerytalnym, która oscyluje wokół 91 tysięcy.

Ile osób naprawdę mieszka w Bydgoszczy?

Prognozy ludnościowe dla naszego miasta nie napawały optymizmem – w raporcie „Prognoza ludności w województwie kujawsko-pomorskim do 2035 roku według powiatów i wybranych grup wieku”, przeprowadzonym dziesięć lat temu przez Urząd Statystyczny w Bydgoszczy szacuje się, że w 2035 roku liczba mieszkańców w naszym mieście spadnie do około 284 tysięcy. Zarazem w podbydgoskich gminach, wchodzących w skład Metropolii Bydgoszcz, ma wtedy zamieszkiwać więcej osób. Ich liczba ma się zwiększyć ze 105 tysięcy (w 2010 roku) do 153 tysięcy w roku 2035. Wpływ na to mają działania metropolitalne m.in. organizacja wspólnego transportu czy odbierania odpadów.

Wszystkie te prognozy okazały się nieaktualne, a liczba ludności znacznie większa niż szacunki GUS. Główny Urząd Statystyczny swój spis powszechny prowadził wiosną ubiegłego roku, przed wybuchem wojny w Ukrainie. Konflikt zbrojny ogromnie zwiększył ruch migracyjny w Polsce. Po raz pierwszy w historii liczba osób przebywających w Polsce przekroczyła 40 milionów. Gwałtowny wzrost liczby mieszkańców zanotowały największe miasta, w tym Bydgoszcz. Według raportu „Miejska gościnność” Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza, w szczycie migracyjnym w kwietniu 2022 roku w Polsce przebywało 3,8 mln Ukraińców.

W tym samym czasie do Bydgoszczy mogło przybyć prawie 60 tysięcy uciekających przed wojną obywateli Ukrainy wraz z dziećmi, co wskazuje, że w mieście mogło znajdować się prawie 400 tysięcy osób. Z biegiem czasu liczba uchodźców jednak malała.

Liczba imigrantów z Ukrainy

Dane opracowane w raporcie zostały zebrane dzięki metodzie Geotrapping, która przetwarzając informacje z urządzeń mobilnych pozwoliła określić liczbę i lokalizację obywateli Ukrainy (osób powyżej 15 roku życia) zamieszkałych w Polsce. Dane te zostały odniesione do informacji o numerach PESEL, co z kolei pozwoliło oszacować liczbę ukraińskich dzieci mieszkających w Polsce.

Jeśli przyjmiemy te dane oraz liczbę mieszkańców z raportu o mieście z zeszłego roku, to w maju 2022 roku w Bydgoszczy mieszkało około 370 tysięcy ludzi. Na dokładniejsze dane dotyczące migracji z Ukrainy trzeba będzie poczekać. Pewne jest, że część uchodźców zostanie w Bydgoszczy na stałe – setki dzieci skorzystały już z możliwości nauki w bydgoskich szkołach i przedszkolach, lokalny rynek pracy również wita z zadowoleniem pracowników z Ukrainy. Część jednak, po ustaniu konfliktu zbrojnego, wróci w swoje rodzinne strony.

Udostępnij: Facebook Twitter