Jedzenie zamiast bomb – bydgoscy wolontariusze wydają ciepłe posiłki dla potrzebujących i głodnych

Co niedzielę tzw. wydawka jedzenia odbywa się na bydgoskim placu Wolności / Fot. Food not bombs

Od niemal 9 lat bydgoszczanie gotują i wydają ciepłe posiłki dla wszystkich potrzebujących i głodnych. Teraz można im pomóc.

Jedzenie Zamiast Bomb to społeczna społeczna inicjatywa znana z wielu polskich i europejskich miast. Polega na rozdawaniu ciepłych, wegańskich lub wegetariańskich posiłków ludziom biednym, bezdomnym i bezrobotnym. W Bydgoszczy akcja prowadzona jest od ponad 8 lat – bez zewnętrznych źródeł finansowania, całkowicie społecznie, na zasadzie wolontariatu. Roślinne posiłki zwykle wydawane są w niedziele na placu Wolności i zawsze ustawia się po nie długa kolejka chętnych. Teraz można pomóc osobom zaangażowanym w inicjatywę, a przez to wesprzeć głodnych i potrzebujących.

– Działamy w duchu samoorganizacji, nie posiadamy żadnych zewnętrznych źródeł finansowania, a tym co nas łączy jest sprzeciw wobec nierównej dystrybucji dóbr oraz powszechnemu marnowaniu żywności.(…) Aby móc skutecznie działać potrzebujemy funduszy na zakup składników do przygotowywania posiłków, przypraw, naczyń, gazu do gotowania i środków higienicznych – czytamy w serwisie zrzutka.pl poprzez który można wesprzeć działania bydgoskiej grupy. – Food not bombs to nie akcja charytatywna, to manifest przeciwko wojnom, zbrojeniom, marnotrawstwu i konsumpcjonizmowi.

Wesprzeć akcję można – TUTAJ.

W całej Polsce działa około 20 grup Food not bombs, głównie w największych miastach. Sam ruch korzeniami sięga lat 80-tych w USA. Wyspecjalizował się w walce z biedą i bezdomnością. Jedną z idei ruchu jest zdobywanie roślinnej żywności po obniżonych cenach lub za darmo (często wystarczy pochodzić po rynkach czy marketach i poprosić o jedzenie, które i tak miałoby trafić do kosza ze względu na upływającą datę przydatności do spożycia, brak popytu czy gorszą estetykę) i przygotowywanie z nich posiłków.

Informacje z Bydgoszczy prosto na Twoją skrzynkę e-mailową! Zapisz się do naszego newslettera!

Udostępnij: Facebook Twitter