Kościół przy ulicy Toruńskiej skrywał barwne tajemnice. Zmienia się jego wygląd

Konserwator Aleksandra Olszewska-Piech prowadzi prace w kościele przy ul. Toruńskiej / Fot. MK

W kościele parafii św. Józefa Rzemieślnika w Bydgoszczy trwa przywracanie pierwotnych polichromii sprzed 120 lat. Sufit świątyni zmieni kolorystykę na ciemniejszą i będzie miał piękne, kwiatowe zdobienia.

Trwa konserwacja nawy kościoła. Odnawiane są drewniane elementy sufitu. Wszystko zaczęło się od remontu chóru i prospektu organów, kilka lat temu, kiedy odkryto oryginalne polichromie. Wówczas okazało się, że świątynia pod kilkoma warstwami farb skrywa barwne tajemnice z czasów jej budowy, czyli 1906 roku.

Po zdjęciu farby z prospektu organów ukazały nam się malowidła. Postanowiliśmy zacząć przywracać oryginalną kolorystkę, aby wierni mogli podziwiać pierwotny wygląd naszej świątyni – opowiada nam ks. Bogusław Konieczka, proboszcz parafii.

W 2020 roku podjęto prace konserwatorsko-badawcze we wnętrzu kościoła. Badania pokazały, że oprócz istniejących pól malarskich, na stropie kolebkowym pod jasnymi częściami zachowały się bogate dekoracje ornamentalne. Przeprowadzała je konserwator zabytków Aleksandra Olszewska-Piech.

– Pojawiały nam się kwiaty, liście i różne kolorowe opracowania. Dowiedzieliśmy się, że wystrój kościoła diametralnie różni się od tego, co mamy dzisiaj. Było to dla mnie zaskakujące, ponieważ pracowałam już w wielu bydgoskich kościołach, w tym tych z początku XX wieku. Ich pierwotne malowania są dość oszczędne. Jedynie możemy te barwy stąd porównać do tych z fary. Ale nie powinno też nas to zbyt mocno dziwić. Ta kolorystka jest dosyć charakterystyczna dla tego czasu, kiedy budowano kościół przy ul. Toruńskiej. Mamy wtedy modę na secesję i projektanci wplatali takie florystyczne elementy w świątynie – przekazuje nam Aleksandra Olszewska-Piech.

W latach 2022-2024 dokonano naprawy konstrukcji drewnianej stropu kolebkowego i więźby dachowej. Teraz trwa drugi etap, w którym przywracane jest dawne malowanie.

Kwiecisty sufit

Odwiedziliśmy świątynię, w której trwają prace. Rusztowanie sięga sufitu. Zespół konserwatorów zajmuje się zachodnią częścią nawy. Na kolebkowym stropie widzimy już odnowione polichromie na sosnowych deskach w dywanowym stylu. Każdy segment drewnianego sufitu jest przyozdobiony innymi, różnokolorowymi kwiatami – makami, chabrami, rumiankami czy różami z winoroślami umieszczonymi na fioletowej powierzchni.

Prace polegają na odtworzeniu oryginalnej warstwy pierwotnej polichromii. Nie jest to łatwe zadanie, bo olej z farb nakładanych później przeniknął na oryginalne malowania, znacznie je przyciemniając. Trzeba również uzupełnić ubytki w drewnie, choć według konserwatorów deski w kościele św. Józefa są bardzo dobrze zachowane, mimo, że są one sosnowe, a te nie należą do najtrwalszych. Historyczne malowanie jest również odtwarzane na części więźby dachowej widocznej wewnątrz kościoła.

Z historii parafii wiemy, że w 1968 roku w części nawowej, dla rozjaśnienia wnętrza, pomalowano jedno barwnie ściany i strop, pozostawiając jedynie obramowane pola z przedstawieniami symbolicznymi na kolebkowym stropie.

– Wiemy, że drugą warstwę farby nałożono jeszcze przed 1946 rokiem, kiedy świątynię przejmowali katolicy. Każdy kościół skrywa swoją tajemnicę. A zmiany wyglądu wnętrza świątyń brały się zwykle po prostu z aktualnie panujących trendów. Jak przyszedł czas na jasne wystroje, to w miarę możliwości administratorzy kościoła zmieniali kolorystkę na biel czy beż itp. Odnotowaliśmy trzy warstwy farby na oryginalnych polichromiach, a więc świątynia w ciągu 120 lat swojego istnienia była trzykrotnie przemalowywana – tłumaczy nam konserwator.

Remont kościoła pw. św. Józefa Rzemieślnika w Bydgoszczy. Po prawej stronie przywrócone polichromie / Fot. MK

Badania udowodniły, że zróżnicowane barwy i elementy florystyczne nie znalazły się tylko na części sufitowej, lecz były umieszczone w całym kościele, np. na drewnianej emporze chóru. Dowodzą tego również kolory witraży, zbliżone do tego, co konserwatorzy odkryli na suficie. Witraże po zachodniej części także są aktualnie odnawiane. Ta część remontu ma potrwać do końca wakacji.

Prace są finansowane między innymi przez samorząd województwa z Funduszy Europejskich dla Kujaw i Pomorza. Druga część nawy kościoła ma zostać wyremontowana za rok.

Poewangelicka świątynia dla katolików z Wyżyn i Kapuścisk

Kościół znajduje się przy ul. Toruńskiej 166. Projekt świątyni dla gminy ewangelicko-unijnej autorstwa królewskiego okręgowego inspektora budowlanego Ismara Hermanna powstał w 1904 roku. Prace przy wznoszeniu i wyposażeniu kościoła ukończono w 1906 roku. Stylistyka kościoła wpisuje się w powszechny na początku XX wieku nurt rodzimego historyzmu, czerpiącego rozwiązania przestrzenne i dekoracyjne z różnych minionych epok: gotyku, renesansu, baroku. Świątynia jest jednonawowa, z zamkniętym prosto prezbiterium. W narożu południowo-zachodnim znajduje się czworoboczna zakrystia. Od frontu dominuje masywna wieża zwieńczona sygnaturką (wieżyczką na dzwon). Korpus i wieża i aneksy nakryte są dachami dwuspadowymi. Elewacje dekorowane są tynkowanymi płycinami. Służyła niemieckiej gminie kościoła ewangelicko-unijnego do 1945 roku. Po wojnie świątynia przestała być używana. Władze miejskie (Komitet Obywatelski Miasta Bydgoszczy) przekazały ją do użytku katolikom. Utworzenie parafii przy kościele nastąpiło jesienią 1946 roku. W latach 60. i 70. XX w. kościół zapewniał posługę duszpasterską dla mieszkańców budujących się nowych dużych osiedli Bydgoszczy – Wyżyn i Kapuścisk.

Zapisz się do newslettera „Bydgoszcz Informuje”!

Udostępnij: Facebook Twitter