Kryterium Asów. Bartosz Zmarzlik asem nad asami. Krzysztof Buczkowski i Kai Huckenbeck najlepsi z polonistów

Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Buczkowski po świetnej walce w V biegu / Fot. Sonia Kaps/Abramczyk Polonia

XXXV Kryterium Asów na stadionie bydgoskiej Polonii otworzyło żużlowy sezon w Polsce. Niespodzianek nie było. Na podium stanęli faworyci. Bartosz Zmarzlik nie stracił żadnego punktu w starciach z rywalami.

Kibice dopisali w niedzielne (24 marca) popołudnie na stadionie przy ul. Sportowej 2. Niemal 10 tys. widzów najpierw owacją na stojąco przywitało Wiktora Przyjemskiego. Ich ulubieniec startuje już w barwach Motoru Lublin, ale cieszy się wielką sympatią bydgoszczan. A w pierwszym wyścigu sezonu w Bydgoszczy pokazało się dwóch zawodników Abramczyk Polonii: Andreas Lyager i Kai Huckenbeck. Ich rywalami byli Jarosław Hampel i Dominik Kubera. Nikt nie zamierzał ryzykować na początku żużlowego sezonu, dlatego jazda była ostrożna. Zdecydował start, a tu mistrzem zawsze był Hampel. Huckenbeck przyjechał drugi, a Lyager na dystansie wyprzedził Kuberę.

W drugim wyścigu zapowiadały się emocje. Pod taśmą stanęli czterokrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik, ten, który pokonał w cyklu Grand Prix w 2021 roku Artiom Łaguta, mistrz świata z 2017 roku Jason Doyle. Tę „złotą” stawkę uzupełniał Patryk Dudek. Zapowiadały się emocje, ale było ich niewiele. Ze startu najlepiej wyjechał Zmarzlik i tyle go rywale widzieli. Pozytywnych wrażeń w kolejnym biegu dostarczył kibicom Wiktor Przyjemski. Wychowanek Polonii, już w niebieskim kevlarze Motoru Lublin w znanym stylu znakomicie wystartował i zaliczył pierwsze zwycięstwo w sezonie. Potem szło mu jednak znacznie gorzej.

Prawdziwe ściganie rozpoczęło się w piątym biegu. Starcie Krzysztof Buczkowskiego z Bartoszem Zmarzlikiem rozgrzało widzów. Polonista wygrał start i długo prowadził, ale musiał się ciągle bronić przed atakami mistrza świata. Udawało się aż do ostatniego łuku.

Jak sobie radzili poloniści na tle gwiazd światowego speedwaya?

Zdecydowanie najlepiej wypadł Buczkowski, choć miał szansę być wyżej w klasyfikacji XXXV Kryterium Asów niż na 6. miejscu. To jednak efekt „zera” w XIX wyścigu, gdy został zamknięty na pierwszym łuku. Nawet jeden punkt dawałby mu start w barażowym pojedynku o 3. miejsce. Szybki był Niemiec Huckenbeck. Dobry refleks na starcie wykazywał Duńczyk Tim Sorensen, ale miał potem problemy na dystansie z utrzymaniem pozycji. Andreas Lyager i Mateusz Szczepaniak próbowali walczyć, ale ich motocyklom brakowało szybkości, a Daniel Jeleniewski się wycofał po trzech „zerach”. – Jestem zadowolony ze startów swoich zawodników – mówił na antenie TVP Sport trener Abramczyk Polonii, Tomasz Bajerski.

Zmarzlik był w niedzielę bez konkurencji i tylko w starciu z Buczkowskim musiał walczyć o zwycięstwo. Dobrą formą pokazał drugi w tegorocznym Kryterium Asów Szymon Woźniak, a w walce o trzecie miejsce w dodatkowym wyścigu Łaguta pokonał Doyle’a. Dodatkową nagrodą była specjalna patera za wygranie Memoriału Zbigniewa Raniszewskiego (za najlepszy czas zawodów), którą wojewoda Michał Sztybel wręczył Szymonowi Woźniakowi.

Wyniki XXX Kryterium Asów:

1. Bartosz Zmarzlik 15 (3, 3, 3, 3, 3), 2. Szymon Woźniak 12 (3, 3, 3, 0, 3), 3. Artiom Łaguta 10+3 (1, 3, 2, 3, 1), 4. Jason Doyle 10+2 (2, 3, t, 3, 2), 5. Jarosław Hampel 9 (3, 0, 1, 3, 2), 6. Krzysztof Buczkowski 9 (2, 2, 3, 2, 0), 7. Kai Huckenbeck 9 (2, 0, 2, 2, 3), 8. Dominik Kubera 9 (0, 2, 2, 2, 3), 9. Patryk Dudek 6 (0, 0, 3, 1, 2), 10. Andrzej Lebedevs 6 (0, 2, 2, 1, 1), 11. Andreas Lyager 6 (1, 1, 1, 1, 2), 12. Wiktor Przyjemski 5 (3, 1, 1, 0, w), 13. Maciej Janowski 5 (2, 1, 0, 2 0), 14. Tim Sorensen 5 (1, 2, 1, 0, 1), 15. Mateusz Szczepaniak 4 (1, 1, 0, 1, 1), 16. Daniel Jeleniewski 0 (0, 0, 0), rez. Olivier Buszkiewicz 0 (0, 0), Franciszek Karczewski 0 (0)

Udostępnij: Facebook Twitter