Aleksander Krutikow – nowy trener Enei Abramczyk Astorii / Źródło: Enea Abramczyk Astoria
Szkoleniowiec Enei Abramczyk Astorii został zwolniony po porażce zespołu w Starogardzie Gdańskim. Zastąpi go zasłużony dla bydgoskiego klubu Aleksander Krutikow.
W sobotę (16 marca) Enea Abramczyk Astoria przegrała po bardzo słabym meczu 70:82 z SKS Starogard Gdański. Była to dziesiąta porażka zespołu zbudowanego z najlepszych zawodników I ligi w sezonie, a ósma na wyjeździe. Dwa dni później zarząd klubu poinformował o zwolnieniu (odejściu za porozumieniem stron) trenera Krzysztofa Szubargi. Czym bydgoska drużyna najbardziej raziła w tym sezonie – nierówną i niestabilną dyspozycją, brakiem stabilizacji poziomu gry, nieumiejętnością reagowania w sytuacji, gdy mecz toczył się nie po jej myśli.
Na to wszystko zaradzić ma nowy szkoleniowiec, Aleksander Krutikow. O jego zatrudnieniu klub powiadomił kilka godzin po informacji o zwolnieniu Szubargi. Nie szukał daleko. 64-letni pracuje w Astorii, jest szkoleniowcem młodzieży, prowadzi rezerwy grające w II lidze. Krutikow to także legenda Astorii. Pochodzący z Białorusi szkoleniowiec po raz pierwszy trenował bydgoską drużynę prawie 30 lat temu, w 1996 roku. Walczył z nią o awans do ekstraklasy. W 2003 roku wygrał bez żadnej porażki II ligę, awansował do pierwszej. Klub kupił wtedy „dziką kartę” i zagrał od razu w ekstraklasie pod wodzą Krutikowa. Do PLK wprowadził także w 2005 roku Polpak Świecie. Prowadził wiele polskich klubów. W 2018 i 2019 roku wygrywał mistrzostwo Białorusi.
Krutikow w piątek (22 marca, godz. 19) poprowadzi Eneę Abramczyk Astorię w meczu z Basketem Poznań. Będzie okazja za porażkę w kompromitującym stylu, jaką bydgoski zespół poniósł w Poznaniu. Po 31 kolejkach – pozostały trzy do zakończenia rundy zasadniczej – Enea Abramczyk Astoria posiada bilans 21 zwycięstw i 10 przegranych. Taki sam ma AZS Politechnika Opolska, z którą bydgoszczanie będą musieli walczyć o 4. miejsce przed play off. Lepszy bilans mają bowiem Miasto Szkła Krosno (23-8), Górnik Wałbrzych (22-8) i Śląsk II Wrocław (22-8).