Narodowe Święto Niepodległości na Starym Rynku – pokazy grup rekonstruktorów / Fot. R. Sawicki/UMB
Tysiące bydgoszczan świetnie się bawiło na miejskich obchodach Narodowego Święta Niepodległości. Najważniejszym miejscem tego dnia był Stary Rynek.
– Tato, patrz, ale ten rycerz ma miecz. Taki długi. Jak oni nim walczyli – zachwycał się chłopiec, który razem z rodzicami oglądał jeden z pokazów grup rekonstruktorów historii na Starym Rynku. – Jestem kasztelan Mateusz. Pokażemy, jak walczyło się półtoraręcznym mieczem – mówił ze sceny jeden z rekonstruktorów. Ten pokaz był tylko jednym z wielu elementów widowiska historycznego na Starym Rynku przygotowanego przez Bydgoską Lokalną Organizację Turystyczną przy wsparciu miasta, urzędu wojewódzkiego oraz Muzeum Kanału Bydgoskiego. Cieszyło się wielkim powodzeniem. Wzięło w nim udział ok. 50 pasjonatów historii. Jednym z nich był Krzysztof Kozłowski, nauczyciel w III LO, z bydgoskiej grupy Sarmackie Dziedzictwo. – Cieszę się, że ludzie przyszli. Takie spotkania to najlepsza okazja, żeby świętować odzyskanie niepodległości radośnie i rodzinnie, a przy okazji uczyć się historii Polski – mówił. To on był na zdjęciu w mundurze 2 Pułku Ułanów Wielkopolskich w poprzednim numerze magazynu „Bydgoszcz Informuje” – Warto, żeby takie obchody 11 Listopada stały się naszą, bydgoską tradycją – dodaje.
W 106. rocznicę odzyskania wolności na Starym Rynku były całe rodziny. Tłumne oblegały stoiska z historycznymi pamiątkami z różnych epok. Rekonstruktorzy pokazywali różne momenty w naszej historii, od czasów prasłowiańskich, przez średniowiecze z okresu Kazimierza Wielkiego, konflikt z Krzyżakami, czasy Rzeczypospolitej Obojga Narodów, okres powstania kościuszkowskiego aż po 20-lecie międzywojenne. Gdy przed sceną walczyli rycerze z czasów bitwy pod Grunwaldem, w centrum Starego Rynku odbywał się pokaz musztry żołnierzy Armii Wielkopolskiej. Wielki aplauz wzbudził koncert patriotycznych pieśni w wykonaniu seniorów z Uniwersytetu Trzeciego Wieku UKW.
Przypomnijmy, że Święto Niepodległości obchodzimy na pamiątkę 11 listopada 1918 roku, kiedy do Warszawy przyjechał uwolniony z więzienia w Magdeburgu Józef Piłsudski. Do Bydgoszczy Polska i wolność wróciły jednak dopiero w styczniu 1920 roku. O tym także pamiętano oczywiście podczas uroczystości. Bydgoszczanie zobaczyli sceny ukazujące przekazanie kluczy do miasta prezydentowi Janowi Maciaszkowi i wmaszerowanie wojsk Armii Wielkopolskiej. Na Starym Rynku zainscenizowano dawną kancelarię wojskową, punkt medyczny, gniazdo karabinów maszynowych. Atrakcją były zabytkowe pojazdy osobowe z międzywojnia w tym samochód – muzeum, w którym oglądano historyczną wystawę. Muzeum Wojsk Lądowych zaprezentowało samochód pancerny Daimler Dingo Mark III 2. Korpusu gen. Andersa.
– Nasza Ojczyzna przeszło wiek temu ponownie powróciła na mapę Europy jako suwerenne państwo. Mimo dekad niewoli, krwawo tłumionych powstań, represji politycznych, masowej germanizacji i rusyfikacji, której doświadczały cztery pokolenia Polaków, nie utraciliśmy nigdy nadziei, że nasz kraj odzyska wreszcie upragnioną wolność. Ten cenny dar nie został nam jednak dany. Wywalczyliśmy go sami – mówił prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski podczas oficjalnych obchodów na Starym Rynku z wojskowym ceremoniałem.