Nowa Visła ProLine prawie w komplecie. Wiele zmian. Ci sami rywale

Siedmiu siatkarzy odeszło z ekipy Visły Proline. Wśród nich znalazł się też rozgrywający, Michal Masny. Weteran polskich parkietów jest teraz trenerem siatkarskiej drużyny.

Visła ProLine zagra trzeci sezon w I lidze siatkarzy. W poprzednim sezonie nie udało się awansować do PlusLigi. Zespół, podobnie jak w 2021 roku, zajął trzecie miejsce. Po dwóch latach w I lidze nastąpiła zmiana na trenerskim stołku. Michal Masny zastąpił Marcina Ogonowskiego.

– Rozpoczynamy przygotowania 1 sierpnia, a rozgrywki ligowe startują 17 września – mówi prezes bydgoskiego klubu, Wojciech Jurkiewicz.

Nowa Visła ProLine z jednym wakatem

Do rozpoczęcia treningów pozostało więc niespełna trzy tygodnie. Michal Masny ma już ekipę praktycznie w komplecie. – Do zamknięcia składu brakuje drugiego atakującego – wyjaśnia Tomasz Konieczyński z Visły ProLine.

Zmian jest wiele. Roszada na kluczowej pozycji rozgrywającego została oczywiście wymuszona przez zakończenie kariery Masnego. Klub zatrudnił reprezentanta Kanady, Maksa Elgerta. To młody siatkarz. 23-latek, grający w drugiej drużynie Klonowego Liścia tzw. Next Gen. Przygotowywał się z nią do startów w finale rozgrywek Pucharu Panamerykańskiego. Ostatnie sezony grał w Albercie, w zespole Golden Bears, z z którym zdobył mistrzostwo kraju. Był kapitanem drużyny. Klub zatrudnił także na tej pozycji Michała Szczechowicza, byłego zawodnika Zaksy Strzelce Opolskie.

Skompletowano także kluczową grupę przyjmujących. Odszedł Czech Jan Galabov i to największa strata Visły ProLine. Galabov był jednym z najważniejszych zawodników drużyny. Pozostał w zespole Kamil Gutkowski i to on będzie najstarszym wśród przyjmujących. Obok niego wśród przyjmujących jest wychowanek Chemika, Antoni Kwasigroch, reprezentant Polski juniorów. Dołączyli do Visły ProLine 19-letni Piotr Śliwka, brat Aleksandra, mistrz świata juniorów oraz 23-latek z Olimpii Sulęcin, Maciej Krysiak. Tyle nowych twarzy. A kto pozostał?

Drugi sezon za zdobywanie punktów odpowiadać będzie Damian Wierzbicki, najlepszy atakujący I ligi i najlepiej punktujący zawodnik z poprzedniego sezonu. W Viśle ProLine pozostali także libero Tomasz Bonisławski, środkowy Wojciech Kaźmierczak i jego młodszy kolega na tej pozycji, Damian Radziwon. Drugim libero będzie Filip Jędruszczak, a trzecim środkowym – Emil Narkowicz.

Visła ProLine i jej rywale

Zwycięzcą I ligi w minionym sezonie został BBTS Bielsko-Biała i ta ekipa dołączyła do liczącej już 16 drużyn PlusLigi, z której żaden zespół nie spadł do I ligi. To sytuacja, która powoduje, że teoretycznie łatwiej będzie można walczyć o triumf w I lidze. Jak na razie, nie ma w tym sezonie zdecydowanego faworyta rozgrywek. Visła ProLine, która dwa razy z rzędu odpadała w półfinałach i zajmowała trzecie miejsce, jest po raz kolejny ekipą z szansami na walkę o awans. Rywale, podobnie jak wcześniej: Gwardia Wrocław i MKS Będzin. Mocny powinien także być trenowany przez Piotra Gruszkę, Exact Systems Częstochowa.

Udostępnij: Facebook Twitter