Scena ze spektaklu Zmory / Fot. B. Witkowski/UMB
Kiedy zostały wydane, zostały wyklęte jako książka pornograficzna i antyklerykalna, a Emila Zegadłowicza potępiano z kościelnych ambon. Z jakimi zmorami będziemy się zmagać w inscenizacji Jana Jelińskiego – premiera w piątek (11 kwietnia).
We wtorek (8 kwietnia) w Teatrze Polskim twórcy i twórczynie najnowszego spektaklu pokazali jego fragmenty podczas próby medialnej. Jan Jeliński, który bydgoskie „Zmory” wyreżyserował jest już znany widzom TPB. Zrealizował świetnie przyjętą „Stellę Walsh”.
– Czy dojrzewanie musi być zmorą? Twórcy i twórczynie spektaklu, podążając za powieścią „Zmory” Emila
Zegadłowicza, skupiają się na dojrzewaniu Mikołaja, by korzystając zarówno z materiału zawartego w tekście powieści, jak i z własnych wspomnień i doświadczeń, zbadać specyficzne napięcia towarzyszące temu często niełatwemu okresowi – podkreśla Teatr Polski.
Książka Emila Zegadłowicza, nazywana często powieścią „inicjacyjną”, opowiada o młodości ucznia przedwojennego gimnazjum, Mikołaja Srebrnego. Poznajemy go, gdy rozpoczyna edukację, i śledzimy jego losy aż do zakończenia nauki. „Zmory” w swoich czasach wywołały skandal, elektryzując czytelników i krytykę – okrzyknięte zostały książką bulwersującą, pornograficzną i antyklerykalną. Po publikacji „Zmór” autorowi odebrano zarówno nazwę ulicy, która nosiła jego nazwisko, jak i honorowe obywatelstwo Wadowic.
Na scenie zobaczymy w bydgoskim spektaklu Żenię Doliak, Małgorzatę Trofimiuk, Małgorzatę Witkowską, Karola Franka Nowińskiego, Michała Surówkę i Mariana Jaskulskiego
Premiera w piątek (11 kwietnia, godz. 19) na małej scenie TPB (wejście od ul. 20 Stycznia). Spektakle popremierowe 12 kwietnia (godz. 19) i 13 kwietnia (godz. 18). Ceny biletów: premiera – 85 zł; spektakle popremierowe: normalne – 70 zł, ulgowe – 50 zł.
„Zmory” powrócą na scenę w maju. Pokazy spektaklu odbędą się: 10, 11, 15, 16 i 18 maja