Poznaliśmy wykonawcę wystawy popularnonaukowej Młyn-Maszyna w Młynach Rothera. Przygotuje ją gdańska spółka MAE Multimedia Art & Education.
MAE ma ogromne doświadczenie przy tworzenia podobnych ekspozycji. Co ważne – okazywały się bardzo atrakcyjne, co potwierdzała liczba odwiedzin. Tak było w wypadku Muzeum II Wojny Światowej i Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku, Muzeum Śląskim w Katowicach czy Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi. Czy podobnie będzie w Bydgoszczy z wystawą Młyn-Maszyna? Pierwsze, zaprezentowane właśnie wizualizacje, wskazują na ogromny potencjał tego przedsięwzięcia.
Maszyny do nauki i eksperymentów
Konferencja prasowa w Młynach Rothera Fot. B.Witkowski/UMB
– Młyn-Maszyna będzie wystawą popularnonaukową, służącą edukacji i eksperymentowaniu. To druga wystawa przygotowywana w tym obiekcie, pierwsza, pod nazwą „Węzły” jest w trakcie realizacji – przypomniała Iwona Waszkiewicz, zastępczyni prezydenta Bydgoszczy. – Otwarcie wystawy planujemy na lipiec przyszłego roku, koszt realizacji zadania to niecałe 5 milionów złotych. Chcemy, by była skierowana zarówno do dzieci i młodzieży jak i osób dorosłych.
– W czerwcu ogłosiliśmy przetarg na zaprojektowanie i budowę wystawy – na konferencji prasowej mówiła Sylwia Mularczyk, główna specjalistka ds. programowych Parku Kultury. – Zadaniem oferentów (do przetargu stanęły dwa podmioty – red.) było m. in. przygotowanie wizualizacji jednego ze stanowisk, eksponatów wystawy. Wybraliśmy do zaprezentowania eksponat bardzo skomplikowany w swojej postaci, jest ogromnych gabarytów, choć stanowi i tak część większej całości. Przypomnę, że wystawa będzie składać się z szesnastu takich instalacji służących do samodzielnego eksperymentowania.
Młyny Rothera – unikatowe miejsce pełne inspiracji
– MAE jest pracownią projektowo-realizacyjną i w naszej pracy skupiamy się na wystawach muzealnych w centrach nauki. Bydgoski projekt jest nieco podobny do łódzkiego CNiT, który zakładał stworzenie centrum interaktywnego w przestrzeni industrialnej – podkreśla Agata Pasternak, Dyrektor Kreatywny MAE Sp. z o. o. – Mamy tu jednak bardzo unikatowe miejsce, jak choćby ta piękna sala, która była częścią historycznego młyna i była po brzegi wypełniona urządzeniami. Bierzemy elementy tych mechanizmów i w bardziej przystępny dla zwiedzających sposób będziemy je pokazywać.
Pierwsza z szesnastu instalacji – na razie na wizualizacjach
Zaprezentowana przez MAE maszyna służąca do transportu i ważenia ziarna ma cztery punkty interakcji. Zwiedzający sam (albo w grupie), może to urządzenie wprowadzić w ruch przy pomocy siły swoich mięśni, używając czterech prostych manipulatorów. – Chcemy przenieść zwiedzającego w magiczny świat nauki poprzez zabawę i pokazywać zjawiska, które towarzyszą tym urządzeniom – deklaruje Agata Pasternak.