Koniec ważnego etapu prac rozbiórkowych przy wiadukcie im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego na al. Armii Krajowej. Wykonawca zakończył rozbiórkę przęsła nad torami kolejowymi. Przystąpił do usuwania pozostałych segmentów.
Prace były utrudnione i spowolnione od października. Wtedy, z powodu licznych przejazdów transportów węgla, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, zarządca torów, zahamowała prace rozbiórkowe wiaduktu nad torami. Można je było robić tylko nocą. W ubiegłym tygodniu firma Mostostal Kielce wykorzystała kolejową przerwę i zdemontowała stare konstrukcyjne belki znajdujące się nad torami węglowej magistrali.
Pozwoliło to w tym tygodniu rozpocząć prace przy rozbiórce ostatniego segmentu wiaduktu od strony Lasu Gdańskiego i ul. Modrzewiowej. Po ich zakończeniu rozpocznie się budowa przyczółków, na których oprze się nowa konstrukcja. Jej elementy są już wytwarzane w zakładzie wykonawcy w Kielcach.
Nowy obiekt będzie wyglądał podobnie jak sąsiedni wiadukt – pojawią się łuki nośne z rur stalowych oraz podwieszone do nich przęsło stalowe. Zachowane zostaną dwa pasy ruchu dla samochodów, natomiast zlikwidowany zostanie nieużywany pas awaryjny, a odzyskane w ten sposób miejsce przeznaczone zostanie na drogę rowerową. Powstanie lustrzane odbicie obiektu istniejącego po stronie wschodniej – ze schodami po obu stronach torów kolejowych, chodnikiem i drogą rowerową (będzie prowadzić od strony ul. Czerkaskiej) oraz pochylnią pieszo-rowerową do Lasu Gdańskiego.
Inwestycja pochłonie 30 mln zł. Zakończenie prac planowane jest w przyszłym roku. Po odbiorach będą objęte 15-letnią gwarancją. Siostrzany wiadukt, który teraz obsługuje ruch aut w obie strony, został przebudowany dwa lata temu.