Biskup bydgoski, Krzysztof Włodarczyk, powołał do życia Centrum Edukacyjno-Formacyjne Diecezji. Nowa instytucja ma siedzibę w budynku po zamkniętym Wyższym Seminarium Duchownym przy ul. Grodzkiej.
Wyższe Seminarium Duchowne w Bydgoszczy zostało zamknięte, bo w tym roku akademickim nie przyjęło ani jednego kandydata z kapłańskim powołaniem. W jego murach kształci się niewielu przyszłych księży starszych roczników. Biskup Krzysztof Włodarczyk podjął decyzję o zamknięciu. Klerycy będą się kształcić w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Poznaniu.
Seminarium zamknięte. Centrum otwarte
Bydgoska kuria szybko rozstrzygnęła, co zrobić z budynkiem po WSD, które zakończyło działalność po 17 latach. Będzie w nim miało siedzibę Centrum Edukacyjno-Formacyjne Diecezji Bydgoskiej im. Błogosławionego Biskupa Michała Kozala. Na potrzeby centrum diecezja przeznaczyła także budynek Domu Polskiego przy ul. Grodzkiej 1. Pierwszym dyrektorem został ks. Paweł Hoppe.
W statucie nowej instytucji zapisano m.in.: działalność oświatowo-wychowawczą na rzecz dzieci, młodzieży, a także osób starszych; inicjowanie działań kulturowo-edukacyjnych; promowanie sportu i propagowanie zdrowego stylu życia; prowadzenie poradni rodzinnej; pomoc duchową i wsparcie w rozeznaniu powołania; prowadzenie rekolekcji i spotkań formacyjnych; prowadzenie Izby Pamięci Męczenników; udostępnianie bazy lokalowej na zjazdy i konferencje.
– Obecnie zajmujemy się reorganizacją przestrzeni po seminarium i przygotowaniem do nowych funkcji. W ciągu kilku tygodni przygotujemy propozycje programowe. Znajdą się wśród nich także wydarzenia pożyteczne i wzbogacające życie kulturalne Bydgoszczy – mówi ks. Paweł Hoppe. W budynku przebywają ciągle uchodźcy z Ukrainy, które przyjęła diecezja po rosyjskiej agresji. – Nadal będą naszymi gośćmi – wyjaśnia dyrektor centrum.
Według naszych informacji nowa instytucja kościelna zamierza prowadzić m.in. zajęcia nauki języka dla dzieci i młodzieży, organizować wystawy i wernisaże.
