Herb Bydgoszczy znajdzie także swoje miejsce w przebudowanym gmachu Teatru Polskiego / Fot. B. Witkowski/UMB
Od prawie roku trwa już generalna przebudowa gmachu Teatru Polskiego. Trzeba będzie wykonać dodatkowe prace, które nie były wcześniej przewidziane – przede wszystkim rozebrać i postawić na nowo aż trzy stropy.
Zza płotu, który okala budynek Teatru Polskiego widać tylko zewnętrzne ściany, dziury, w których kiedyś były okna i drzwi. Na górze widnieje nowa konstrukcja dachu nad widownią a z lewej strony można zauważyć dobudowaną już część, przy której znajdzie się m.in. winda. Tego udogodnienia oczywiście nie było w starym gmachu zbudowanym w 1949 roku. Teatr ma więc już niemal 75 lat.
Teatr wymaga więcej prac
– Budynek ma swoje lata. Konstrukcję dachu podwyższyliśmy o 3 metry. Widownia będzie teraz znajdować się na bardziej stromej pochyłości. Jest także balkon. Zrobiliśmy elewację części, w której znajduje się machineria sceny. Budujemy także dach z blazy trapezowej. W tej części także wymieniamy instalacje elektryczne i sanitarne. Wokół praktycznie całości obiektu będzie także dobudowa. W tej części znajdą się biura – mówi kierownik budowy. W nowej, widocznej już części z lewej strony powstaną także pomieszczenia dla pracowników i kawiarnia dla widzów – mówi Zbigniew Rogowski, kierownik budowy, której wykonawcą jest firma KWK Construction.
W środę (28 czerwca) inwestycję oglądał zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz i Ireneusz Lanski, który w czasie tegorocznej licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wygrał dzień z prezydentem Bydgoszczy. Wizyta na budowie była jednym z elementów tego spotkania.
Udało się zobaczyć i zwiedzić wnętrze budowy. Sercem każdego teatru jest widownia i scena. Ta pierwsza przestrzeń to dziś otoczony wysokimi murami plac budowy. Jak się okazało w trakcie prac, trzeba poszerzyć ich zakres. – Czeka nas wymiana stropów. Okazały się nienośne. Przystępujemy do wyburzenia stropów. Okazało się po badaniach, że stalowe belki stropowe były zawieszone na cegle-dziurawce. Powinny być co metr, a są co 2-3 metry. Muszą powstać nowe stropy. To potężna robota. Trzeba także wymienić grunt pod widownią, wybrać stary i dać nowy grunt z zagęszczaczem – dodaje kierownik budowy.
Już wiadomo, że w porównaniu do pierwotnych planów nastąpi też kolejna zmiana. Nie zostanie przeniesiona płaskorzeźba, która znajdowała się w dolnym foyer, naprzeciwko głównego wejścia. Próba jej demontażu groziłaby zniszczeniem. Zabezpieczono także dodatkowo elementy wystroju w górnym foyer teatru.
– Wizyta była bardzo ciekawa – mówi Ireneusz Lanski, który za 4100 zł wylicytował „prezydencki dzień” na WOŚP. Zwycięzca licytacji jest rodowity bydgoszczaninem. Pracował kilkanaście lat u Adama Sowy, od brygadzisty do szefa produkcji. Obecnie prowadzi własną firmę doradczą w branży piekarsko-cukierniczej. Tworzy .m.in. receptury dla cukierników i piekarzy jako doradca firmowy. Doradza przy projektowaniu nowoczesnych zakładów cukierniczych i piekarniczych oraz tworzeniu struktur organizacyjnych w tej branży.
Przypomnijmy, że mimo robót w głównej siedzibie Teatr Polski działa. W minionym sezonie odbyło się kilka premier m.in. „Komediantka” w reżyserii Anity Sokołowskiej czy „Stella Walsh. Najszybsza osoba na świecie”. Spektakle odbywają się m.in. na małej scenie, w Teatrze Kameralnym i auli I LO.