Wizualizacja czwartego kręgu Opery Nova / Fot. WAPA Warsztat Architektury
Trzy firmy zainteresowane rozbudową Opery Nova o czwarty krąg. Dwie oferty, przynajmniej teoretycznie, mieszczą się w założonym budżecie.
Na otwarcie ofert w przetargu na rozbudowę bydgoskiej Opery Nova czekano z napięciem. Doświadczenie ostatnich miesięcy pokazuje, że firmy składają oferty daleko odbiegające od kosztorysów inwestorskich i wycen przygotowanych przez instytucje organizujące przetargi. Coraz częściej okazuje się, że oczekiwania potencjalnych wykonawców rozmijają się z możliwościami zleceniodawców. Otwarcie kopert w przetargu na budowę czwartego kręgu opery daje nadzieję, że tym razem może być inaczej.
Wizualizacje czwartego kręgu i podziemnego parkingu / Fot. WAPA Warsztat Architektury
Kto chce wybudować czwarty krąg opery?
Ostatecznie udział w przetargu wzięły trzy dobrze znane na bydgoskim rynku przedsiębiorstwa. To Budimex, który oczekuje za wykonanie zadania niecałych 95 milionów złotych (116 mln zł brutto), Alstal który wycenił swoje koszty na niecałe 100 milionów złotych (122 mln zł brutto) oraz konsorcjum ze spółką Erbud na czele – 129 milionów złotych (158 mln zł brutto).
Budżet opery na ten cel przygotowano na poziomie 125 milionów złotych brutto co oznacza, że dwie pierwsze oferty mogłyby się zmieścić w założonej kwocie.
Pieniędzy na inwestycję potrzeba więcej
– Określenie, że mieścimy się w budżecie jest optymistyczne. Wiemy, że koszty nam się zwiększą – chłodzi nastroje Zbigniew Ostrowski, wicemarszałek województwa, który podkreśla, że otwarcie kopert w przetargu nie oznacza jego rozstrzygnięcia. – Przypomnę, że zaktualizowane kosztorysy przewidywały, że będziemy musieli wydać około 130 milionów złotych, z tego jednak czwarty krąg miał kosztować około 90 milionów, reszta dotyczyła parkingu. Już teraz wiemy, że więcej zapłacimy za linię średniego napięcia, którą trzeba będzie przenieść, mieliśmy na to przygotowane 250 tysięcy złotych, a z postępowania wynika, że trzeba będzie wydać minimum 750 tysięcy złotych. Tak czy inaczej ze złożonych ofert jesteśmy zadowoleni. Musimy jednak poczekać na rozstrzygnięcie przetargu, liczymy że nie wpłyną żadne odwołania i protesty. Pamiętajmy, że na wybudowanie parkingu mamy inny pomysł. Chcielibyśmy, by powstał za pieniądze inwestora, który „odbierze je” poprzez jego użytkowanie.
Pieniądze na inwestycje, po połowie, zagwarantował prezydent Bydgoszczy i marszałek województwa. Porozumienie w tej sprawie podpisano jeszcze w 2018 roku. W tym roku, w budżecie miasta, zabezpieczono na ten cel ponad 13 milionów złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i umowa z wykonawcą zostanie podpisana, ten dostanie 2,5 roku na zakończenie budowy. Trzeba się spieszyć, tylko do 5 listopada ważne jest wydane dla tej inwestycji pozwolenie na budowę.
– Nie obawiamy się tego terminu, przepisy pozwalają nam założyć dziennik budowy na początku listopada i tak właśnie zamierzamy zrobić – deklaruje Zbigniew Ostrowski.
Parking przy operze powstanie w drugim etapie
W ramach inwestycji powstać ma między innymi sala kameralna w której miejsce znajdzie ponad 500 osób, ale również sala kinowa na około 200 widzów. Powstanie również przestrzeń w której będą mogły odbywać się wystawy. Sam czwarty krąg będzie połączony z pierwszym specjalnym łącznikiem.
W drugim etapie powstanie dwupoziomowy parking, na którym pomieścić ma się 226 samochodów. W ramach tej części inwestycji ma się zmienić ulica Karmelicka, która stanie się drogą dojazdową do podziemnego parkingu (ten zostanie oddany do użytku później niż czwarty krąg opery).