Zbigniew Ostrowski jest wicemarszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego od 2014 roku. Bydgoszczanie ponownie wybrali go do sejmiku / Fot. B. Witkowski/UMB
Z Bydgoszczy do sejmiku województwa dostało się trzech przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej i dwóch członków Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas niedzielnych wyborów samorządowych (7 kwietnia) bydgoszczanie, tak jak i inni mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego wybierali 30 radnych na piątą kadencję Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego (2024-2028).
Województwo kujawsko-pomorskie podzielono na sześć okręgów wyborczych, w tym jednym z nich było miasto Bydgoszcz. W każdym okręgu do zgarnięcia było pięć mandatów. O tym, czy dany kandydat dostał się do Sejmiku decydował wynik danego komitetu wyborczego w województwie. W kujawsko-pomorskim zwyciężyła Koalicja Obywatelska – 38,5 proc., drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość – 28,7 proc. Następne miejsca przypadły: Trzeciej Drodze 16,2 proc., Lewicy – 7 proc., Konfederacji i Bezpartyjnym Samorządowcom – 6,3 proc.
Mandaty rozłożyły się w następująco: Koalicja Obywatelska – 14, Prawo i Sprawiedliwość – 11 i Trzecia Droga – 5. Taki rozkład oznacza, że władzę w sejmiku będzie posiadać koalicja KO i Trzeciej Drogi, a PiS ponownie znajdzie się w opozycji
Mandaty z bydgoskiej listy otrzymali: Zbigniew Ostrowski (KO) – 18,85 proc., Jarosław Wenderlich (PIS) – 13,37 proc., Łukasz Krupa (KO) – 11,40 proc., Anna Niewiadomska (KO) – 10,16 proc. i Marek Gralik (PIS) – 5,67 proc.
Z innych okręgów do Sejmiku weszli: Piotr Całbecki (KO) – marszałek województwa otrzymał rekordową liczbę 58629 głosów – Michał Czepek (KO), Jacek Gajewski (KO), Katarzyna Lubańska (KO), Jarosław Katulski (KO), Sławomir Kopyść (KO), Robert Malinowski (KO), Leszek Pluciński (KO), Elżbieta Piniewska (KO), Wojciech Szczęsny (KO), Tadeusz Pogoda (KO), Katarzyna Daszkiewicz (PIS), Wojciech Jaranowski (PIS), Józef Łyczak (PIS), Marcel Kałużny (PIS) Radosław Kempiński (PIS), Ewa Kozanecka (PIS), Anna Maćkowska (PIS), Przemysław Przybylski (PIS), Józef Ramlau (PIS), Aneta Jędrzejewska (TD-PSL), Dariusz Kurzawa (TD-PSL), Przemysław Sznajdrowski (TD-PSL), Paweł Zgórzyski (TD-PSL) i Przemysław Ziemiecki (TD-PSL).
Sejmiki wojewódzkie funkcjonują od 1998 roku. Ich zadaniem jest uchwalanie strategii rozwoju województwa oraz wieloletnich programów wojewódzkich. Są m. in. odpowiedzialne ze rozdysponowywanie pieniędzy z Unii Europejskiej. Radni będą musieli wybrać przewodniczącego Sejmiku oraz Zarząd Województwa, na którego czele stanie marszałek. Rolę przewodniczącej w minionej kadencji pełniła Elżbieta Piniewska z KO. Marszałkiem był Piotr Całbecki, również z KO, który sprawuję tę funkcję od 2006 roku i dużo wskazuje na to, że dalej nim pozostanie. W swoim okręgu zdobył ponad 58 tys. głosów, co dało mu 45,07 proc. poparcia, najwięcej z kandydatów ze wszystkich list.
Według statystyki IPSOS-u, frekwencja w wyborach do Sejmików w całej Polsce wyniosła 51,5 proc. Sejmiki wojewódzkie w naszym kraju podzieliły się na dwie grupy – w dziesięciu zwyciężyła Koalicja Obywatelska, a w sześciu Prawo i Sprawiedliwość.
PiS samodzielnie będzie rządzić jednak w czterech województwach: podkarpackim, lubelskim, małopolskim i świętokrzyskim. Niezwykle ciekawie jest na Podlasiu, gdzie PiS zdobył 15 mandatów – to nie wystarczy do rządzenia, tam Prawo i Sprawiedliwość musi liczyć na przychylność jednego przedstawiciela Konfederacji.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!