Zawisza Bydgoszcz kontra lider III ligi. Bydgoscy piłkarze grali o sześć punktów [ZDJĘCIA]

Zawisza – Sokół 0:1

Po serii sześciu zwycięstw przegrali koszykarze Enei Abramczyk Astorii. Piłkarze Zawiszy zagrali w niedzielę (23 marca) w pojedynku za sześć punktów. Niestety nie dali rady liderowi z Kleczewa.

Nie grały w ten weekend siatkarki Metalkasu Pałacu, które walczą z PGE Grotem Budowlanymi Łódź w ćwierćfinale Tauron Ligi. W pierwszym starciu uległy rywalkom 0:3. W środę (26 marca) pojedynek w hali Immobile Łuczniczka (początek o godz. 17.30). Do półfinału awansuje drużyna, która wygra dwa spotkania.

Astoria z przerwaną passą

Na mecz do Koszalina Enea Abramczyk Astoria pojechała bez Piotra Wińkowskiego, Filipa Siewruka i Michała Chylińskiego. Trener Grzegorz Skiba miał na ławce rezerwowych tylko trzech zawodników i żadnego wysokiego gracza do wsparcia dla Szymona Kiwilszy.

Zespół Żaka Koszalin broni się przed spadkiem. Bydgoski zespół przewodził I lidze wspólnie z Miastem Szkła Krosno. Mimo osłabienia Enea Abramczyk była faworytem. W sobotnim (22 marca) spotkaniuprowadzenie zmieniało się 24 razy. Rywal uzyskał przewagę pod koniec trzeciej kwarty i nie oddał jej już do końcowej syreny. Ekipa trenera Skiby walczyła do końca. W ostatniej minucie, przy prowadzeniu Żaka 90:86 Marcin Nowakowski minął Marcina Dymałę i był sam na sam z koszem. Zawodnik gospodarzy zaatakował jego rękę z tyłu. Piłka wypadła na aut. Sędziowie uznali, że Nowakowski sam ją wybił. W relacji na emocje.tv widać jednak, jak Dymała dotyka łokcia Nowakowskiego. To była kluczowa decyzja. Przed Eneą Abramczyk Astoria jeszcze dwa mecze do zakończenia rundy zasadniczej: ze Śląskiem II Wrocław i SKS Starogardem Gdańskim. Obecnie przewodzi I lidze, ale ekipa z Krosna ma o jeden mecz do rozegrania więcej.

 Żak Koszalin – Enea Abramczyk Astoria 91:86

Kwarty: 24:28, 22:17, 21:20, 24:21

Enea Abramczyk Astoria: Kimbrough 27(7), Nowakowski 14 (1), Andrzejewski 14, Wilk 8 (2), Kiwilsza 6 oraz Dzierżak 3 (1), Zabłocki 10 (2)

Łatwa wygrana siatkarzy

Siatkarze BKS Visły Proline pokonali 3:0 Olimpię Sulęcin i znacznie zwiększyli swoje szanse na awans do play off I ligi. Obecnie zajmują 7. Miejsce z dorobkiem 44 pkt. Ściga bydgoszczan Mickiewicz Kluczbork (40 pkt). Do zakończenia fazy zasadniczej pozostały jeszcze dwa spotkania. BKS Visła Proline zagra z MCKiS Jaworzno oraz AZS AGH Kraków.

BKS Visła Proline – Olimpia Sulęcin 3:0

Sety: 25:9, 25:17, 25:18

Zmarnowana szansa Zawiszy

To był najważniejszy mecz tej wiosny dla piłkarzy Zawiszy w III lidze. Ścigają od początku rundy lidera, Sokoła Kleczew. Bydgoszczanie wygrali wszystkie swe mecze. Niepokonani w tej rundzie są także zawodnicy zespołu z Kleczewa. W niedzielne popołudnie bydgoszczanie zagrali więc w meczu o „sześć” punktów. Ewentualne zwycięstwo zmniejszyłoby dystans już tylko do 3 punktów. Niestety już w 17 min Sokół strzelił gola. Z rzutu karnego trafił Dawid Retlewski. Mimo kilku dobrych okazji zawiszanom nie udało się niestety nawet wyrównać. Sokół ma już 9 pkt przewagi w tabeli III ligi.

Zawisza – Sokół Kleczew 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Retlewski (17. – karny).

Zawisza: Sobolewski – Golak (46. Urbański), Dampc, Sławek – Śmiglewski (46. Nowak), Kona, Młynarczyk, Horvath (75. Zalewski) – Bojas (63. Rak), Mikita, Skórecki (46. Szramowski).

Sokół: Szabłowski – Zimmer, Kaptur, Bartosiak, Sopoćko, Retlewski, Iwiński, Laskowski, Andrzejewski, Kubacki (73. Knera), Brikner.

Udostępnij: Facebook Twitter