Biskup Krzysztof Włodarczyk (w środku) już ponad rok jest ordynariuszem diecezji bydgoskiej / Fot. B.Witkowski/UMB
– Każde miasto, każda diecezja ma swoją specyfikę. W Bydgoszczy czuję się dobrze – mówi biskup bydgoski, ks. Krzysztof Włodarczyk. Zapowiedział otwarcie w Fordonie domu pomocy dla seniorów. Działa Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom.
Minął rok od powołania ks. Krzysztofa Włodarczyka na drugiego ordynariusza w niemal 20-letniej już historii diecezji bydgoskiej. W środę (19 października) biskup zaprosił dziennikarzy na rocznicowe spotkanie. – Chcę się podzielić tym, co ważne w życiu diecezji i kościoła. Spotkaliśmy się przed rokiem. Od tego czasu, jak obiecałem, odwiedziłem każdy dekanat. Udało się spotkać ze wszystkimi wspólnotami i ich liderami. Zapisałem dwa zeszyty notatek. Czas teraz zrobić analizę diecezji i postawić diagnozę. Po to był ten rok, aby sprawdzić i badać, bo każda diecezja ma swoją specyfikę – tłumaczy biskup Włodarczyk.
Ile osób chodzi do kościoła
We wtorek (18 października) biskup Włodarczyk uczestniczył w inauguracji roku akademickiego na Seminarium Duchownym w Poznaniu. Dlaczego tam? Bo tam przeniesiono siedmiu kleryków, którzy pozostali w bydgoskim seminarium. Było ich tak niewielu, że biskup zdecydował się na przeniesienie ich do Poznania, gdzie kształci się teraz jeszcze 47 kleryków z archidiecezji poznańskiej i 29 z diecezji kaliskiej. – Nie zlikwidowałem seminarium w Bydgoszczy – zaznacza biskup – W Poznaniu, w liczniejszej wspólnocie, nasi klerycy mogą budować bardzo ważne relacje interpersonalne. A budynek seminarium przy ul. Grodzkiej żyje. Powołałem tu Centrum Edukacyjno-Formacyjne, które razem z Domem Polskim ma tworzyć otwarte na różne grupy miejsce wielu działań, także kulturalnych – tłumaczy ordynariusz diecezji.
Bydgoska diecezja przygotowuje się do obchodów 20-lecia. Jubileusz przypada 25 marca 2024 roku. W czwartek (20 października) odbywa się specjalna, jubileuszowa pielgrzymka diecezjalna na Jasną Górę. Biskup Włodarczyk przedstawił także najnowsze dane dotyczące liczby tzw. dominicantes i communicantes, czyli osób uczęszczających na niedzielne msze oraz przystępujących do komunii. Przed pandemią w bydgoskiej diecezji w niedzielę do kościoła chodziło ponad 30 proc. osób, a komunię przyjmował co szósty. – Spływają jeszcze dane, ale można powiedzieć, że mamy w diecezji około 20 proc. dominicantes i communicantes. Część osób po pandemii nie wróciła do kościoła. Naszym zadaniem jest poznać wszystkie przyczyny i wziąć się do roboty, żeby ci ludzie wrócili – przekazuje biskup.
Zmniejsza się także ciągle liczba uczniów, którzy chodzą na lekcje religii. Im starsza młodzież, tym ta liczba się zwiększa. – Moim zdaniem przyczynami nie są jedynie niewiara i bunt przeciwko Kościołowi. W jakieś mierze to także kwestia stylu życia. Dochodzi także presja ze strony części rówieśników, aby na katechezę nie chodzić. Jest też i pewnie wygodnictwo, bo katecheza bardzo często odbywa się na pierwszej lub ostatniej lekcji i z tego względu część osób także rezygnuje – tłumaczy – Kościół miał kiedyś wygodę, bo pierwszym miejscem ewangelizacji była rodzina. Dziś jest inaczej. Trzeba dotrzeć do dzieci i młodzieży – dodaje ks. biskup Włodarczyk.
Wiatrak ma się kręcić
Biskup Włodarczyk opowiadał także o nowych planach. – Mamy Wiatrak, który na nowo uruchomimy do działania. Mamy projekt, żeby go odbudować, nie tylko w znaczeniu gmachu, ale jako dzieła w duchu Jana Pawła II, który jest patronem województwa i honorowym obywatelem Bydgoszczy.
Sprawdź, co się dzieje w Bydgoszczy. Zapisz się na nasz newsletter!
Zapowiedział np. rozpoczęcie przygotowań do uruchomienia w fordońskim Wiatraku domu pomocy społecznej przeznaczonego dla seniorów. – Osoby starsze powinny godnie przeżywać swój wiek – podkreślił biskup.
Działa już Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Nowa placówka, którą stworzył Caritas funkcjonuje przy ul. Grodzkiej. Jej działalność koordynuje siostra Aleksandra Mikołajczak (mail: wolontariat.bydgoszcz@caritas.pl). Centrum przyjmuje potrzebujących w godz. 10-15.30. – Ma okazywać wsparcie i pomoc nie tylko w materialnym zakresie. Uchodźcom z Ukrainy potrzebna jest pomoc psychologiczna, bo brzemię, które niosą tego wymaga. Pomagamy także w kontakcie z rodakami z różnych wspólnot i kościołów – wyjaśnia biskup Włodarczyk.
