Byliśmy w nowej hali na Zawiszy. Wygląda jak kropla wody. Posłuży lekkoatletom i strzelcom [ZDJĘCIA]

Budowę hali lekkoatletyczno-strzeleckiej w kompleksie sportowym „Zawisza” odwiedził Jakub Rutnicki, minister sportu. Jest ona przykładem dla innych miast, jak przeprowadzać inwestycje sportowe. Będą na niej trenować sportowcy z Bydgoszczy, jaki i całego świata.

W kompleksie sportowym „Zawisza” trwają roboty przy nowej hali sportowej. Obiekt przy ul. Gdańskiej 163 wyrósł w miejscu, gdzie dawniej stały tzw. olimpijki, niedaleko hali gimnastycznej i hotelu. Wejście główne zaplanowano od strony południowej. Budynek ma ponad 16,5 metra wysokości, a jego wymiary zewnętrzne wynoszą około 60 na 120 metrów

Budowa rozpoczęła się w lipcu ub. roku. Mieliśmy okazję wejść do środka hali w poniedziałek, 8 grudnia 2025 roku. Część lekkoatletyczna jest już wzniesiona, znajduje się w stanie surowym. Jest w niej 200-metrowa bieżnia biegowa, zbudowana z metalowej konstrukcji i drewnianych paneli. Jej łuki są pochylone. Niedługo będzie położony na niej tartan. Widać też wyżłobione w betonie rozbiegi do skoków. W części podziemnej znajdzie się strzelnica sportowa na trzech dystansach: 10, 25 i 50 metrów. Obiekt ma 9725 m kw powierzchni na dwóch kondygnacjach.

Dach hali jest pokrywany panelami aluminiowymi o gładkiej strukturze i o grubości 3 mm, które są specjalnie przygotowywane na miejscu. Będą one wypolerowane na wysoki połysk, zabezpieczone antykorozyjnie i pokryte powłoką antygrafitti. Naziemna część hali będzie miała kształt przypominający spływającą kroplę wody. Na elewacji pojawią się okładziny ułożone we wzór litery „Z” – jak Zawisza.

Budowa zmierza do końca. Planowanym terminem jej zakończenia jest wiosna 2026 roku. W marcu przyszłego roku w Toruniu odbędą się lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Jeśli uda się ukończyć budowę do tego czasu, bydgoska hala będzie zapleczem dla przybyłych, najlepszych lekkoatletów na świecie. A na co dzień będą z niej korzystać sportowcy z Bydgoszczy i regionu oraz zespoły, które będą przyjeżdżały do naszego miasta na zgrupowania. Podczas otwarcia hali zaplanowane są wizyty mistrzów olimpijskich. Pierwszy strzał na strzelnicy ma oddać Renata Mauer-Różańska. A pierwszy rzut kulą należeć będzie to Tomasza Majewskiego.

Bydgoska hala przykładem dla innych miast

Halę odwiedził Jakub Rutnicki, minister sportu i turystki wraz z przedstawicielami samorządów m.in.: z województw wielkopolskiego, zachodniopomorskiego i pomorskiego. Wizyta miała być okazją do ukazania przykładu Bydgoszczy jako miasta dobrze inwestującego w infrastrukturę sportową.

– Bydgoszcz jest zawsze dla mnie przykładem jak inwestować w rozwój sportu, kluby sportowe, a także w infrastrukturę. Przyjechaliśmy tutaj, aby zacząć przygotowywać program systemowego wsparcia rozbudowy infrastruktury lekkoatletycznej. Mamy deklaracje od większych miast, że też są już gotowe do budowania takich obiektów – powiedział minister na konferencji zorganizowanej na budowanej bydgoskiej hali w poniedziałek, 8 grudnia.

Przedstawiciel rządu wspomniał także nie tylko o sportowej funkcji tego typu obiektów z częścią podziemną. – Przygotowujemy rozwiązania, żeby nowe obiekty sportowe mogły też być miejscami schronienia dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom na wypadek jakiegoś zagrożenia – dodał minister.

Budowa hali ma odbudować lekką atletykę

– Lekkoatletyka potrzebuje takich obiektów po to, żeby się odbudowała. Konkurencje techniczne to nasze mocne strony, a nie posiadając takich miejsc, nie będziemy w stanie szkolić zawodników z konkurencji rzutowych czy skokowych przez cały rok. Bydgoszcz pokazuje, że przy dobrej organizacji budowa takiej hali jest jak najbardziej możliwa – odniósł się Sebastian Chmara, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

– Lekkoatletyka to jest ta dyscyplina, która dla wielu osób jest oknem na świat. To jest ten sport, którego każde dziecko powinno spróbować dla swojego zdrowia, a może nawet do wykorzystania sportowego talentu. Chcemy pokazać jak można budować takie obiekty w modelu partnerskim. Część pieniędzy pozyskaliśmy z Ministerstwa Sportu i Turystyki, część z samorządu województwa, a jest część nasza, miejska – powiedział Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

Koszt inwestycji wyniesie ponad 84 mln złotych. Kosztami dzielą się miasto (30 proc.), samorząd województwa (20 proc.) i rząd, który zapewnił połowę finansowania z programu „Inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”. Za prace odpowiedzialna jest spółka Strabag.

Na wizytacji byli też wiceprezesi Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, przed laty znakomici polscy sportowcy – Monika Pyrek-Rokita, skoczkini wzwyż oraz Tomasz Majewski, kulomiot, dwukrotny mistrz olimpijski. Towarzyszyli im również Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski, Aneta Jędrzejewska, wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego i posłanki Iwona Karolewska i Magdalena Łośko.

Hala będzie spełniać przepisy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, dzięki temu będzie w niej nie tylko trenować, ale też rozgrywać zawody. W części lekkoatletycznej znajdzie się typowa dla hal 200-metrowa bieżnia z sześcioma torami oraz 8-torowa bieżnia dla sprintów na dystansie 60 m. Będą tam także stanowiska do pchnięcia kulą, skoku wzwyż, skoku o tyczce, w dal i trójskoku.

KLUB PRO działa w Bydgoszczy

Jeszcze wcześniej, tego samego dnia, minister sportu odwiedził siedzibę RTW Bydgostii, aby zobaczyć nowoczesną przystań oddaną w 2020 roku oraz nowe łodzie wioślarskie, w tym łódkę do wioślarstwa morskiego, wiosła, ergometry wioślarskie i rowery stacjonarne oraz silniki i kadłub do motorówki zakupione z ministerialnego programu KLUB PRO, który ma na celu wzmocnienie potencjału organizacyjnego i szkoleniowego klubów sportowych prowadzących zajęcia dla dzieci i młodzieży. Jego beneficjentami w naszym mieście jest 10 klubów sportowych.

Zapisz się do newslettera „Bydgoszcz Informuje”!

Udostępnij: Facebook Twitter