– Wróciłam do Bydgoszczy i znowu poczułam się jak w domu – mówi o naszym mieście znakomita aktorka, Anita Sokołowska. Trafia w sedno. Łatwo się tu tak poczuć. A „Bydgoszcz Informuje” jest po to, żebyście poznali miasto i swoich sąsiadów jak własny dom.
„Bydgoszcz jest jak duże mieszkanie” – to napis na muralu namalowanym na ścianie przy ul. Parkowej, na podwórku przy klubie Mózg. Dlaczego go przywołuję? W swoim własnym mieszkaniu znamy każdy kąt, w niemal każdym znajdziemy rzecz, sprawę wspomnienie, które poruszają przyjemne strony życia.
„Bydgoszcz jest jak duże mieszkanie” – dzięki temu łatwo w nim znaleźć ludzi bliskich, sąsiadów i znajomych. Łatwiej też zajrzeć w każdy kąt, żeby dostrzec osoby nieznajome, a godne dostrzeżenia i opisania. Taka jest właśnie jedno z zadań magazynu „Bydgoszcz Informuje” i portalu bydgoszczinformuje.pl.
W Bydgoszczy, czyli wszędzie jak w domu
Jesteśmy z Wami, bydgoszczanie, od kilku lat, w sieci od kilku miesięcy. Opisujemy i przywołujemy różne kąty w naszym, wspólnym, bydgoskim mieszkaniu. Sam przyznaję się od razu do jednego „grzechu” – lubię swoje rodzinne miasto. W słowie „rodzinne” jest dosłowność absolutna. Urodziłem się w kamienicy przy ul. Śniadeckich, wtedy jeszcze ulicy pokrytej brukiem. Niedaleko był plac Piastowski, szkoła przy ul. Fredry, kino „Gryf”. Wielu z nas ma podobne wspomnienia z różnych swoich bydgoskich „kątów”, zwanych po prostu fyrtlami. Lubię swoje miasto i cieszę się z każdego jego sukcesu i osiągnięć jego wspaniałych i utalentowanych mieszkańców.
Bo miasto to nie tylko ulice, domy i mury. To przede wszystkim ludzie, którzy je wypełniają swoją pasją, pracowitością i umiejętnościami. Przez te kilka ostatnich lat i miesięcy udało się pokazać nam wiele takich osób. Talent Julii Kędziorskiej został ukształtowany w VI Liceum Ogólnokształcącym – kuźni ścisłych umysłów. Uczennica trzeciej klasy tej szkoły zdobyła srebrny medal na II Europejskiej Informatycznej Olimpiadzie Dziewcząt w Turcji. – Nie tylko siedzę przed komputerem, lubię muzykę oraz filmy – opowiadała o sobie na naszych łamach utalentowana bydgoszczanka, której pasję do informatyki i matematyki zaszczepił starszy brat.
Niezwykli bydgoszczanie
Nasze miasto jest pełne zwykłych, a niezwyczajnych ludzi, jak Adam Bagiński, pan Agatka z Fordonu.
Przez 16 lat dzielił się serdecznością i uśmiechami z ludźmi, którym pomagał przechodzić przez przejście na pieszych na osiedlu Bajka. Życie go nie oszczędzało, ale umiał w nim zachować to wszystko, co tak pięknie podsumował w rozmowie z naszym magazynem prof. Roman Ossowski, uhonorowany Medalem Prezydenta Bydgoszczy: – Potrzebujemy kultywować w sobie wdzięczność, która wyzwala w nas energię pozytywnie wpływającą na człowieka.
Spróbujmy więc podzielić się pozytywną energią, której dzięki świetnym ludziom, tak wiele jest w naszym mieście. Niech to będzie nasze wspólne, świąteczne i noworoczne życzenie.