Yeva przyjechała z Ukrainy i mieszka z rodziną w Bydgoszczy
Do niedawna Yeva prowadziła aktywne życie dwunastolatki. W wolnych chwilach udzielała się w drużynie harcerskiej i pięknie rysowała. Druzgocąca diagnoza wywróciła jej życie do góry nogami. Yeva walczy z agresywnym nowotworem w najwyższym stopniu zaawansowania – Chłoniakiem nieziarniczym Burkitta typu B-komórkowego.
„Chcę dalej super szkicować i wrócić do zdrowia, bo mam talent i muszę żyć„. To dramatyczny apel 12-letniej Yevy, pod którym znajdziemy jej facebookowy fanpage. Na zdjęciu profilowym dziewczynka leży już na szpitalnym oddziale. Pomimo choroby, na jej twarzy wciąż widnieje blady uśmiech. Miesiąc temu jej rodzina udostępniła zdjęcia jej ostatnich prac. Od kilku tygodni jest zbyt słaba, by oddawać się swojej pasji.
Szokująca diagnoza zaawansowanej choroby
Yeva pochodzi z Ukrainy. Wspólnie z mamą przyjechały do Bydgoszczy jeszcze przed wojną. Tutaj kobieta stworzyła rodzinny dom wspólnie z mężem. Dziewczynka szybko zaklimatyzowała się w nowym miejscu, ukończyła z dobrym wynikiem pierwszy rok w nowej szkole. Rodzinne szczęście zostało brutalnie przerwane. Kilka tygodni temu Yeva zaczęła skarżyć się na ból nóg. Ta informacja nie zaniepokoiła jej rodziny. Dolegliwość tłumaczyli okresem dorastania. Później dziewczynka zachorowała na zapalenie oskrzeli. W czasie choroby, zmienił się kształt jej jednego oka. Po konsultacji z lekarzem i morfologii krwi, Yevę skierowano do szpitala. Wtedy lekarze odkryli liczne guzy rozsiane po całym ciele dziewczynki. Największy z nich miał średnicę 9 cm. Był umiejscowiony przy jajniku. Natychmiast został usunięty.
Straszliwa diagnoza brzmiała: Chłoniak nieziarniczy Burkitta typu B-komórkowego – agresywny nowotwór w najwyższym stopniu zaawansowania. Nowotwór pierwotnie zlokalizowany był w jamie brzusznej. Dał przerzuty do szpiku kostnego, kręgosłupa, zatoki szczękowej i innych narządów. Lekarze zaplanowali do czerwca intensywną sesję chemioterapii. Chemia działa wyniszczająco nie tylko na komórki rakowe. Yeva bardzo źle znosi leczenie i słabnie z każdym dniem. Dziewczynka szybko traci na wadze, jest obolała i bardzo osłabiona. Jej rodzina zbiera pieniądze potrzebne na specjalistyczną żywność, leki i suplementy, niezbędne przy silnej chemioterapii. W przyszłości Yevie potrzebna będzie także rehabilitacja. Z powodu osłabienia prawie nie opuszcza łóżka. Darowizny zostaną również spożytkowane na wsparcie dydaktyczne domowej nauki i narzędzia do rysowania, dzięki którym Yeva może kontynuować swoją największą pasję.
Informacje z Bydgoszczy – zapisz się do naszego newslettera!
Jutrzenkowy Bieg dla Yevy
Dlaczego bieg „Jutrzenkowy”? – pytam organizatorkę charytatywnej akcji i wolontariuszkę Fundacji DUM SPIRO, SPERO, Karolinę Piasecką.
– Tę nazwę można odczytywać na dwa sposoby. Jutrzenka jako symbol poranka, słonecznego brzasku, przebudzenia. Jutrzenka to również znana bydgoszczanom marka słodyczy. W firmie Colian od wielu lat pracuje mama Yevy i jej ojczym. Władze firmy zaangażowały się w pomoc. Do każdego biegowego pakietu startowego, dołączona będzie paczka słodyczy Jutrzenki – żelki miśki, wafelki Grześki itp – odpowiada.
Córka Karoliny jest szkolną koleżanką chorej Yevy. Obydwie dziewczynki są uczennicami SP nr 40 na Osowej Górze. Kiedy tylko dowiedziała się o diagnozie, postanowiła pomóc. Jak mówi, to nie pierwszy bieg charytatywny który organizuje. Siłę do działania dają jej „dobrzy ludzie, którzy pukają do drzwi”. – W zeszłym roku zorganizowałam charytatywny Bieg Piernikowy. To doświadczenie dało mi wiedzę, kontakty i siłę do czynienia dobra. Zaproponowałam rodzinie Yevy pomoc. Organizuję bieg, pomogłam zapisać Yevę do fundacji, można wpłacać 1,5% podatku – opowiada Piasecka.
Jutrzenkowy Bieg po zdrowie dla Yevy zaplanowano na niedzielę, 7 maja. Trasę wyznaczono Nad Kanałem Bydgoskim. Uczestnicy będą mogli pokonać dwa dystanse: 2 km dla dzieci, oraz 5 km dla młodzieży i dorosłych. Rejestracja uczestników trwa do 4 maja, do godziny 23. Warunkiem uczestnictwa w imprezie, jest dokonanie wpłaty na rzecz Yevy Husievy:
- Dla biegu na dystansie 2 km dla dzieci i młodzieży – kwota minimalna to 20 zł
- Dla biegu na dystansie 5 km dla młodzieży pomiędzy 15, a 18 rokiem życia – kwota minimalna to 20 zł
- Dla biegu na dystansie 5 km dla osoby dorosłej – kwota minimalna to 40 zł
Wpłat należy dokonywać na konto: Fundacja DUM SPIRO, SPERO numer konta: 59 1240 1183 1111 0010 3626 4558 z dopiskiem: bieg dla Yevy.
Na zwycięzców biegu czekają drobne upominki. – Nagrody ufundowali nasi sponsorzy. Dla pań mamy vouchery na profesjonalny makijaż w studio kosmetycznym. Panowie mogą wygrać m.in. voucher na strzyżenie – dodaje organizatorka.
Pakiety startowe na Jutrzenkowy bieg po zdrowie dla Yevy, można będzie odebrać w dniu imprezy lub sobotę, 6 maja w Muzeum Kanału Bydgoskiego w godzinach 10-14.
Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie wydarzenia lub na facebooku.