To nie będzie muzealna ekspozycja, bo w „Młyn-Maszynie” wszystkiego można, a nawet trzeba dotknąć. Poznamy smak pyłu, poczujemy ciężar zboża i mąki oraz potęgę energii 6-metrowych kół młyńskich napędzających całą machinę.
Tłumy jeszcze przed wystawami
Od 11 listopada ubiegłego roku Młyny Rothera odwiedziło już prawie 90 tys. ludzi. To świetny wynik – przecież w monumentalnym gmachu na Wyspie Młyńskiej nie działa jeszcze żadna z trzech zaplanowanych stałych ekspozycji.
Pierwsza z nich – „Węzły”, poświęcona będzie związkom Bydgoszczy z wodą, historii i ludziom je tworzącym. Jest już instalowana w spichrzu zbożowym – budynku znajdującym się od strony wody. Zostanie otwarta po wakacjach.
W fazie ustalania ostatecznej koncepcji jest centrum wiedzy o mózgu, które będzie można zwiedzać w spichrzu mącznym. We wrześniu ruszy na tarasie kawiarnia, a w przyszłym roku – restauracja. Prowadzić ją będą właściciele lokalu Monka z Torunia.
Trwają prace nad wystawą pt. „Młyn-Maszyna”, która powstanie, jako druga w kolejności, po „Węzłach”. – 9 czerwca ogłosiliśmy przetarg na wyłonienie wykonawcy – mówi Iwona Waszkiewicz, zastępczyni prezydenta Bydgoszczy. W lipcu mija termin składania ofert. Po rozstrzygnięciu przetargu wykonawca będzie miał na prace 11 miesięcy. Otwarcie „Młyna-Maszyny” zaplanowane jest na drugą połowę 2023 roku.
– Siłą Młynów jest różnorodność. „Młyn-Maszyna” będzie centrum nauki, w którym pomagamy zrozumieć zjawiska naukowe, robimy eksperymenty, poznajemy świat. Ta ekspozycja razem z „Węzłami” i centrum wiedzy o mózgu to fundamenty naszej działalności – mówi dyrektor Parku Kultury, Sławomir Czarnecki.
Wiedza w parze z nauką
– Młyny to miejsce wyjątkowe, które samo narzuca pewne idee. Wystawa „Młyn-Maszyna” będzie miała interaktywny charakter. Ma popularyzować naukę i wiedzę. Zwiedzający będą mogli sami eksperymentować i wszystkiego dotknąć. Poczujemy emocje i energię – podkreśla Sylwia Mularczyk, główna specjalistka ds. programowych Parku Kultury.
Ekspozycję będzie tworzyć 16 stanowisk do eksperymentowania. Wiemy, że treścią pierwszego z nich będzie pokazanie i objaśnienie transportu ciężarów, worków ze zbożem i mąką. – „Młyn-Maszyna” ma przede wszystkim wyjaśniać zjawiska i prawa fizyki. Żeby o nich opowiadać, odwoływać się będzie do urządzeń pracujących w Młynach, ale nie tylko XIX-wiecznych, także tych współczesnych. Zwiedzający na własnej skórze poczują działanie różnych zjawisk fizycznych. Zrozumieją, czym jest siła, masa, energia, opór ruchu i tarcie, zamiana energii w ciepło – mówi Mularczyk.
Zwiedzający wcielą się w rolę konstruktorów. Będą inżynierami, architektami, pracownikami młyna i artystami. – Pokażemy też cały proces produkcyjny, od ziarna do mąki, którą stąd wysyłano nawet do Ameryki. Inspiracją były istniejące tu urządzenia, bo mechanizm przygotowany specjalnie dla tego obiektu był niesamowity, nowoczesny jak na tamte lata. Będziemy zachęcać do odkrywania tajników ich działania np. ziarno można będzie zważyć, transportować, zmagazynować – opowiada Mularczyk.
Wystawa będzie mieć rozbudowaną i efektowną scenografię, by wprowadzić w klimat miejsca. – Pokażemy wprawiają-ce wszystko w ruch koło wodne, choć nie zdradzę, w jaki sposób. W Młynie były dwa, o średnicy 6 metrów – mówi Mularczyk.