Maria Prokopienko i jej czekoladowy bukiet / Fot. B.Witkowski/UMB
W poniedziałek, 21 sierpnia, spełniło się marzenie Marii Prokopienko. Uchodźczyni z Doniecka otworzyła sklep z własnoręcznymi wyrobami. W Cadeau Chokolat można kupić bukiety z barwionej, belgijskiej czekolady.
Cadeau Chokolat znajdziemy w niewielkim lokalu przy ul. Poznańskiej 26. To miejsce odwiedzamy niecałą godzinę po otwarciu. W drzwiach minęliśmy pierwszego klienta. Mężczyzna wybrał jeden z dostępnych na miejscu czekoladowych bukietów.
Bezpieczną przystań znalazłam w Bydgoszczy
Maria przyjechała do Bydgoszczy 10 miesięcy temu. Wspólnie z mamą, synem i córką uciekła przed wojną. To nie ich pierwsza ucieczka przed rosyjskim wojskiem. Ich wojenna tułaczka rozpoczęła się kilka lat wcześniej, kiedy Rosjanie najechali na obwody doniecki i ługański. Wtedy Maria z rodziną opuściła rodzinny Donieck. Kolejne lata spędziła w Równem, na zachodzie Ukrainy. Niestety, również tam dosięgnęła ją wojna. Bydgoszcz była jej pierwszym wyborem w Polsce. Przyjechała tutaj za zaproszenie koleżanki. Warto dodać, że Maria nie skończyła szkoły cukierniczej. Jej bukiety zrodziły się z miłości do czekolady i kwiatów. – Nie chciałam nigdy być florystką, jednak robiłam bukiety mieszane – z czekoladowych i żywych kwiatów – śmieje się właścicielka sklepu.
Cadeau Chokolat czyli czekoladowy prezent
– Bukiety zaczęłam robić już na Ukrainie. Były popularne, klienci je kupowali. Nie miałam sklepu, wszystkie zamówienia tworzyłam w domu, w swojej kuchni. Wcale nie potrzebowałam dużo miejsca. Tylko dobrej czekolady, barwników jadalnych i odpowiednich form – mówi Maria Prokopienko. Cadeau Chokolat po francusku znaczy „czekoladowy prezent”. To właśnie można znaleźć w lokalu Marii. W szklanych witrynkach na klientów czekają różnorodne czekoladowe kompozycje. Bukiety większe i mniejsze, flower boxy a nawet czekoladowe figurki. – Tutaj mamy niedźwiadka, króliczka i pieska. Wszystkie malowałam ręcznie. Tutaj jest nawet serduszko. To na prezent dla ukochanej – tłumaczy Maria Prokopienko.
Obecnie zrobienie jednego bukietu to dla Marii około 3-4 dni pracy. Bukiety tworzy zgodnie z własną inwencją lub na specjalne zamówienie klienta. Zazwyczaj bazuje na białej belgijskiej czekoladzie, którą formuje i barwi. Tworzy też z czekolad smakowych. – Jeśli klient chce, robię takie smaki jak pomarańcza, cytryna, granat, ciemna czekolada. Zawsze używam belgijskiej czekolady Callebaut. Czekoladowy bukiet jest jadalny przez około 2 miesiące. Nie trzeba go przechowywać w lodówce, jeśli temperatura otoczenia nie będzie wyższa niż 22 stopnie. – mówi cukierniczka.
Na zapleczu sklepu trwają ostatnie prace wykończeniowe. Powstaje tam pracownia, dzięki czemu Maria będzie tworzyła swoje wyroby na miejscu. Kobieta chciałaby rozszerzyć swoją działalność. – To spełnienie moich marzeń. W przyszłości chciałabym tutaj podawać też dobrą kawę i czekoladowe koktajle. Stworzyć takie miejsce, gdzie będzie można przyjść i się zrelaksować. Moja rodzina mnie mocno wspiera, wszystko powoli można zrobić. Ten obraz na ścianie namalował dla mnie mój syn. – kończy właścicielka.
Cadeau Chokolat będzie otwarte dla klientów od poniedziałku do piątku w godzinach 11-19, w sobotę w godzinach 11-15.
Zapisz się do naszego newslettera!