Bydgoszczanie upamiętnili 78. rocznicę bohaterskiego zrywu podczas uroczystości pod pomnikiem Powstania Warszawskiego na Osiedlu Leśnym. Gdański oddział IPN publikuje specjalne karty z biogramami powstańców m.in. mieszkańców Bydgoszczy. O godz. 17 zawyły syreny.
W gronie mieszkańców naszego miasta jest jeszcze troje żyjących uczestników Powstania Warszawskiego. W 1944 roku na ulicach stolicy walczyły panie Maria Kucenty i Urszula Tauer oraz pan Andrzej Baranowski. Ich przeżycia są niezwykłe. Urszula Tauer, która w ub. roku obchodziła 100. urodziny musiała z Bydgoszczy uciekać w 1939 roku. W czasie wojny, jako żołnierka Armii Krajowej, była łączniczką. Jeździła do Niemiec. Jej zadaniem była łączność z obozami jenieckimi i ośrodkami Polaków wywiezionych do na roboty przymusowe. W powstaniu przenosiła meldunki. Kurierką i sanitariuszką była Maria Kucenty. Andrzej Baranowski, który w momencie wybuchu powstania miał 15 lat, także pełnił służbę łącznika.
Wspomniał o nich w czasie przemówienia przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego w Bydgoszczy prezydent miasta, Rafał Bruski. – Przekazuję wyrazy podziwu dla odwagi dla pani Marii Kucenty, pani Urszuli Tauer oraz pana Andrzeja Baranowskiego – bydgoszczan biorących udział w Powstaniu Warszawskim. Ciepłą myślą wspominamy panią Stanisławę Bogusz o pseudonimie „Stenia”, która odeszła w maju tego roku.
O bohaterstwie powstańców mówili także podczas uroczystości wicewojewoda Radosław Kempiński i wicemarszałek Zbigniew Ostrowski.
W powstaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób, którzy po wojnie mieszkali w Bydgoszczy. Byli wśród nich m.in. prof. Jan Domaniewski, były rektor Akademii Medycznej, dr Jacek Śniegocki, współtwórca Centrum Onkologii czy Henryk Majewicz, przedstawiciel rodziny, będącej do niedawna właścicielem hotelu Pod Orłem.
IPN upamiętnia żołnierzy Powstania Warszawskiego
Bydgoszczanie-powstańcy znajdą się w także wśród prezentowanych przez gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej specjalnych pocztówek z biogramami uczestników z woj. kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. Będą przedstawiane przez kolejne 63 dni, tyle ile trwało Powstanie Warszawskie.
W poniedziałek (1 sierpnia), o godz. 17, zabrzmiały syreny. Bydgoszcz włączyła się do tej formy upamiętnienia, którą zaproponowała Unia Metropolii Polskich. Mieszkający w naszym mieście i innych ośrodkach zrzeszonych w UMP, uchodźcy z Ukrainy, otrzymali wcześniej informację o syrenach. – Zwracam się do was z o cierpliwość, gdy zawyją syreny. Nie będą one powodem do niepokoju, obaw i stresu. tylko symbolem zadumy nad historią bohaterów walczących o swoją wolność – napisał prezes zarządu UMP, prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.