Krzysztof Buczkowski (obok stoi trener Tomasz Bajerski) nie był zdolny do startu w ostatnim biegu w Krośnie / Fot. Michał Młodzikowski/Abramczyk Polonia
Żużlowcy Abramczyk Polonii mieli nawet szansę na zwycięstwo w niedzielnym meczu z Wilkami w Krośnie. Trzeba było tylko wygrać podwójnie ostatni z wyścigów. Niestety nie wystartował w nim lider bydgoskiej drużyny Krzysztof Buczkowski.
Po trzynastu biegach meczu Abramczyk Polonii z Wilkami Krosno prowadzili gospodarze 42:36. Pozostały do rozegrania dwa wyścigi nominowane i próba dla nowych liderów bydgoskiej drużyny Kaia Huckenbecka oraz Krzysztofa Buczkowskiego. Nic jeszcze nie było stracone – dwa podwójne zwycięstwa dawały polonistom nawet wygraną w tym spotkaniu. To też była pierwsza okazja w tym sezonie, aby można było udowodnić słowa prezesa Jerzego Kanclerza o nowych liderach drużyny. – Nie mieliśmy zawodników, poza Wiktorem Przyjemskim, którzy w biegach nominowanych dawaliby te decydujące, zwycięskie punkty. Sądzę, że Krzysiu Buczkowski i Kai Huckenbeck spełnią taką rolę.
Czy udało się w Krośnie udowodnić zawartą w nich tezę? Tylko połowicznie. W XIV biegu Huckenbeck z Andreasem Lyagerem wykonali 100 proc. planu. Przywieźli na 5:1 Jonasa Seiferta-Salka i Patryka Wojdyło. Zrobiło się tylko 43:41 dla Wilków. Można było zadać decydujący cios i powinna to zrobić para Huckenbeck-Buczkowski.
Niestety polski zawodnik nie wyjechał na tor – zastąpił go junior Franciszek Karczewski. Przyczyny wyjawił sam Buczkowski w rozmowie z Canal+5. – Zrezygnowałem, bo mam perspektywę długiego sezonu i wiem, że będę potrzebny w kolejnych spotkaniach Polonii. Wcześniejsze upadki, które prześladują mnie od początku sezonu tak się skumulowały, że musiałem odpuścić.
Przypomnijmy, że Buczkowski upadł groźnie w sparingu z Apatorem Toruń i miał dwa wypadki w meczu ligowym z Argedem Malesą Ostrów Wlkp. W tym spotkaniu także nie wyjechał do biegu nominowanego. Na dodatek wyjaśniał jeszcze przed kamerami Canal+. – W czwartek uszkodziłem dłoń i była walka, aby wystartować w Krośnie. Udało się, bo pomógł mi fizjoterapeuta GKM Grudziądz, na którego zawsze mogę liczyć. Moje przygotowania do meczu w Krośnie zostały jednak zaburzone. Jestem co prawda w jednym kawałku, ale muszę teraz ograniczyć treningi. Liczę, że w maju będę już na 100 procent wyleczony – podkreślił Buczkowski.
W efekcie jednak Huckenbeck z Karczewskim przegrali podwójnie w XV biegu w Krośnie z Vaclawem Milikiem i Dimitrim Berge. Abramczyk Polonia uległa gospodarzom 42:48.
W innym meczu drugiej kolejki Metalkas 2. Ekstraligi Arged Malesa Ostrów Wlkp. pokonała Wybrzeże Gdańsk 57:32. Odwołano spotkania: ROW Rybnik – Stal Rzeszów i Orzeł Łódź – PSŻ Poznań.
Wilki Krosno – Abramczyk Polonia 48:42
Wilki: Krakowiak 4 (1, 2, 0, 1), Seifert-Salk 8+2 (3, 1*, 1, 2*, 1), Berge 10+2 (3, 2*, 1, 2, 2*), Wojdyło 6 (0, 3, 0, 3, 0), Milik 14 (2, 3, 3, 3, 3), Świercz 2+1 (0, 2*, 0), Bańdur 4+2 (1, 2*, 1)
Abramczyk Polonia: Lyager 7+2 (0, 1, 2*, 2, 2*), Huckenbeck 13 (3, 0, 3, 3, 3, 1), Szczepaniak 4+1 (2, 0, 1*, 1), Soerensen 2 (1, 1), Buczkowski 9 (1, 3, 2, 3, 0), Karczewski 5+1 (3, 0, 2*, 0, 0), Buszkiewicz 2+1 (2*, 0, 0)