Roksana Słupek ciesząca się ze zwycięstwa w Pucharze Kontynentalnym. Bydgoszczanka zakwalifikowała się na igrzyska olimpijskie / Fot. archiwum prywatne.
– Nie wiem co powiedzieć. Bardzo wam dziękuję – mówiła do kibiców ze łzami w oczach Roksana Słupek zaraz po zakończonych zawodach we włoskim Cagliari. Sport zaczęła uprawiać w Fordonie. Teraz będzie reprezentować Polskę w triathlonie na największej, sportowej imprezie na świecie.
Śmiało można powiedzieć, że bydgoszczanka dokonała niemożliwego. Jeszcze klika miesięcy temu była trapiona kontuzjami i chorobami, przez co straciła połowę okresu kwalifikacyjnego do igrzysk. Jednak na ostatnie prostej eliminacji wywalczyła sobie przepustkę do Paryża. A to dzięki startowi, w sobotę, 25 maja w serii mistrzostw świata we Włoszech na dystansie olimpijskim – 1,5 km pływania, 40 km jazdy na rowerze, 10 km biegu, gdzie w czasie 1:48:53 wywalczyła 16 miejsce.
Okres kwalifikacyjny do igrzysk w Paryżu trwał dwa lata. W tym czasie Roksana Słupek zdobyła 2127 punktów do rankingu światowego. Dało jej to kwalifikację na zasadzie tzw. „nowej flagi”. Jest to miejsce zarezerwowane dla reprezentantki danego kraju, który nie ma swoje przedstawicielki w TOP 50 rankingu eliminacyjnego, trochę na zasadzie „dzikiej karty” w innych sportach. Wyprzedziła główną rywalkę z Turcji o zaledwie o kilkadziesiąt punktów. Na igrzyska pojedzie 55 triathlonistek z całego świata.
Według programu igrzysk bydgoszczanka powinna wystartować nad Sekwaną 31 lipca. Słupek po Ewie Dederko, Marii Cześnik i Agnieszce Jerzyk jest czwartą w historii polską triathlonistą, która pojedzie na tę imprezę. Ostatnią była Jerzyk w 2016 roku. Triathlon na igrzyskach obecny jest od 2000 roku.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!