Drogowcy otwierają dla bydgoszczan most Esperanto. Prace dobiegają końca

Kładka nad Brdą przeszła gruntowny remont. Jest jak nowa. Już niedługo zostanie udostępniona mieszkańcom. Na razie tylko dla pieszych, bo brakuje jeszcze ramp dla rowerów i wózków.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej poinformował, że w sobotę, 21 stycznia, otwarty zostanie most Esperanto. Na kładce wymieniono schody i oświetlenie. Niebawem zostanie ona jeszcze wyposażona w prowadnice dla wózków i rowerów. Przewidziane jest jeszcze malowanie schodów dla osób słabowidzących.

Gruntowne odświeżenie

Kapitalny remont trwał prawie trzy miesiące. – Dokonana została korekta naciągu want w sposób umożliwiający swobodną pracę przęsła w pełnym zakresie temperatur. Przebudowany jest też cały drewniany pomost oraz wyremontowana została konstrukcja stalowa i podpory obiektu. Całość zabezpieczyliśmy powłoką antykorozyjną – opisuje ZDMiKP.

Roboty realizuje firma Kormost. Ich wartość to 1,2 mln złotych. Wykonawca zaoferował 15-letnią gwarancję na zabezpieczenie kładki przed korozją. Prace się przedłużyły m.in. w związku z pogodą i koniecznością ustalenia harmonogramu z Wodami Polskimi.

Przeprawa dla pieszych nad Brdą jest alternatywą dla osób, które chcą przejść na drugą stronę miasta, z okolic ul. Żupy czy Toruńskiej, na wysokości Torbydu, w kierunku ul. Jagiellońskiej. Od 1 lutego skróci się trasa kursowania linii ZaT8, która została wydłużona w związku z zamknięciem kładki. Autobusy nie będą dojeżdżały do przystanku obok „Immobile Łuczniczka”.

Renowacja po 30 latach

To trzyprzęsłowy obiekt o długości całkowitej 78 m. Przęsło nurtowe składa się z dwóch części podwieszonych pod dwa stalowe pylony za pomocą sześciu want. Każda z części składa się z segmentów połączonych ze sobą przegubowo i ma możliwość regulacji rzędnej za pomocą specjalnych śrub zainstalowanych na wantach.
Ostatni kapitalny remont kładka przeszła w latach 1992-1993, kiedy to na podporach żelbetowych założono tzw. płaszcz ochronny, a konstrukcję stalową ponownie pokryto powłokami antykorozyjnymi.

Kładkę wybudowało Bydgoskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego „Przemysłówka”. Otwarcie miało miejsce 22 lipca 1979 r. Zaprojektował ją bydgoski inżynier, wieloletni pracownik Wyższej Szkoły Inżynierskiej (późniejszej Akademii Techniczno-Rolniczej i Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, dzisiejszej Politechniki Bydgoskiej), były dziekan Wydziału Budownictwa, dr inż. Tadeusz Kabat. W okresie jej powstania uchodziła za oryginalną i nowatorską. Jej opis pojawiał się w wielu branżowych czasopismach i opracowaniach.

Ciekawostką jest, że do momentu oddania do użytku w 1970 r. Mostu Pomorskiego, w tym mniej więcej miejscu funkcjonowała przeprawa promowa.

– Brda była wtedy okropnie zanieczyszczona fekaliami z całego miasta zrzucanymi rurami wprost do rzeki i nawet takie podrostki jak my brzydziły się wejść do wody. Nie było kładki. Przeprawę zapewniał pan przewoźnik, mający łódź małą i dużą. Gdy na mecze żużlowe ciągnęła brać z Kapuścisk, wzywano dużą łódź dzwonkiem z linką przewieszoną wysoko nad wodą – wspomina Janusz Nowastowski w „Pamiętniku Gapiów”, wydanego przez Stowarzyszenie KolorOFFon w 2022 roku.

3 października 2012 r. Rada Miasta Bydgoszczy nadała przeprawie nazwę „most Esperanto”. Ma ona przypominać o ruchach propagujących język esperanto w Bydgoszczy, których początek istnienia datuje się już na początek XX wieku oraz łączenie różnych kultur i języków.

Zapisz się do naszego newslettera!

Udostępnij: Facebook Twitter