Pod Blankami 2.0. Udane święto urokliwej uliczki Starego Miasta w Bydgoszczy [ZDJĘCIA]

Pod Blankami 2.0 – sobota, 7 września w Bydgoszczy / Fot. Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia

Ulica Pod Blankami – mniej znana i uczęszczana na Starym Mieście odkryła swoje tajemnice. Święto Pod Blankami to udana inicjatywa Macieja Bakalarczyka, menedżera Starego Miasta i Śródmieścia oraz przedsiębiorców i społeczników.

Pod Blankami – równoległa do ul. Długiej, węższa od niej, wzdłuż niej biegły mury miasta. Świadczy o tym zachowany ich fragment z basztą numer 5, który można zobaczyć Pod Blankami.

Zatrzymywały się przy nim wycieczki, które w sobotę (7 września) oprowadzała w czasie Święta Pod Blankami 2.0 Katarzyna Kociniewska. – Starałam się w ekspresowym tempie pół godziny h przekazać masę informacji o największej Fabryce Octu i Musztardy, masonach, tajemniczym czarnym psie, w którego zamieniał się właściciel fabryki Lukullus, synagodze, winiarni, prostytutkach w międzywojniu, murach miejskich, destylarni wódki i ginu J.J. Goerdella oraz legendzie o krawcu, który uciekł z rąk kata na ul. Chwytowo przez Bramę Poznańską – przekazuje Katarzyna Kociniewska – Krótka ulica jak Pod Blankami kryje tak dużo ciekawostek i historii, że miniwycieczka to tylko mała zajawka – dodaje.

Kilkugodzinne święto ulicy udowodniło, jak wiele interesujących miejsc kryje bydgoskie Stare Miast. Maciej Bakalarczyk przypomniał[WB1] , że Pod Blankami działała największa w Polsce fabryka Musztardy Pilińskiego, a w destylarni Jana Jakuba Goerdella produkowano doskonały dżi– machandel. Pod Blankami była bowiem gospodarczym zapleczem reprezentacyjnej Długiej.

Dziś, szczególnie po remoncie nawierzchni to także urokliwe miejsce z ładnymi podwórkami, galerią sztuki Katarzyny Puchowskiej, sklepem z grami planszowymi, w którym także w sobotę zebrali się ich fani.

Pod Blankami przechadzał się w sobotę człowiek z głową psa, przygrywał jazzowy kwartet, Maciej Bakalarczyk pokazywał eksponaty ze swych zbiorów bydgoskiego designu m.in. plakat Stanisława Lejkowskiego z 1975 roku. Gdy się ściemniło. zaświeciły się nowe latarnie, przypominające te gazowe sprzed wielu lat.

Udostępnij: Facebook Twitter