Prof. Karl Wood chwali Bydgoszcz: To wspaniałe miasto, w którym można dobrze żyć

Kadr z filmu / Źródło: UKW

Prof. Karl Wood, anglista z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, przyjechał do Bydgoszczy 20 lat temu. Z powodu miłości. Jest bohaterem filmu promującego uczelnię i miasto.

– Bydgoszcz to w mojej opinii naprawdę wspaniałe miasto, w którym można dobrze żyć – mówi prof. Karl Wood w filmie, który trwa kilka minut. Naukowiec pracuje na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego, w Katedrze Literatur Anglojęzycznych na Wydziale Językoznawstwa bydgoskiej uczelni. Jest odznaczony m.in. Medalem Edukacji Narodowej.

W Bydgoszczy mieszka od niemal 20 lat – Niemniej jednak tym, co przywiodło mnie do Bydgoszczy wcale nie była praca. Nie były to też studia – wyznaje. Przyczyną była miłość. Poznał mieszkankę Bydgoszczy, która została jego żoną.

Został bohaterem pierwszego z serii spotów promocyjnych uczelni skierowanych do kandydatów na studia z zagranicy. Spoty powstały w ramach projektu Welcome Centre Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego realizowanym przez Biuro Współpracy Międzynarodowej UKW. Projekt finansowany przez Narodową Agencję Wymiany Akademickiej w ramach programu Welcome to Poland (2020). Filmy został wyprodukowane w trzech wersjach językowych.

Bydgoszcz – trudno nazwę wymówić

Prof. Wood opowiada o UKW i mieście. W filmie pokazane są ujęcia m.in. z Wyspy Młyńskiej. – W moim odczuciu większość obcokrajowców, którzy odwiedzają nasze miasto, zazwyczaj nigdy wcześniej o nim nie słyszeli a niekiedy nawet trudno  im wymówić nazwę „Bydgoszcz”. Zwykle są jednak mile zaskoczeni tym, jak wiele to miasto na do zaoferowania. Można tu bardzo interesująco spędzać czas. Istnieje tu dość prężne środowisko akademickie, ale jest też bogata oferta kulturalna. Jest całkiem sporo niezłych restauracji, kawiarni oraz innych, ciekawych miejsc. Zauważyłem, ze na przestrzeni ostatnich lat do Bydgoszczy przybywa rosnąca liczba obcokrajowców z różnych stron świata – mówi o mieście. Sam oczywiście nie ma żadnych kłopotów z wymówieniem nazwy miasta. Końcowe „szcz” wychodzi mu idealnie.

Chcesz poznawać ciekawych bydgoszczan – zapisz się na nasz newsletter!

Udostępnij: Facebook Twitter