Z chwilą wybuchu wojny na Ukrainie, miliony uchodźców znalazło schronienie w Polsce. Do Bydgoszczy i regionu przybyło kilkadziesiąt tysięcy osób. Wiele z nich nie ma niczego. Punkt pomocy dla uchodźców jest im potrzebny.
–Kierowcy autobusów mówią, że jestem lepsza od sygnalizacji świetlnej czy od kierownika ruchu – śmieje się pani Wiesława Rychlewska. Nie tylko pomaga przechodzić ludziom przez jezdnie, ale czasem steruje ruchem.