25 czerwca Krzysztof Fechner ukończył Race Across America. Potrzebował 11 dni i osiem godzin, aby na rowerze pokonać 4884 km z Los Angeles do Waszyngtonu. – Po wyścigu byłem zdewastowany, ledwo co żyłem. Miałem nawet takim moment kiedy przejechałem ponad 4 tys. kilometrów, że nie wiedziałem gdzie jestem, co robię – opowiada.
Krzysztof Fechner na co dzień jest kierowcą autobusu miejskiego w Zielonej Górze. Siedem lat temu odkrył swoją pasję do kolarstwa długodystansowego. Startuje w najdłuższym wyścigu rowerowym, przemierzy blisko 5000 tys. kilometrów przez całe Stany Zjednoczone. Niedługo odwiedzi Bydgoszcz.