Kolejowy pałac. Zwiedziliśmy i poznaliśmy tajemnice budynku byłej Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej [ZDJĘCIA]

Uczestnicy zwiedzanie gmachu Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej organizowanego przez ByLOT / Fot. MK

Zabytkowy budynek dawnej Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej przy ul. Dworcowej dostanie drugie życie i będzie przebudowany na hotel. Jednak zanim to się stanie, mogą go zwiedzać zaciekawieni bydgoszczanie. Pierwsza wyprawa już się odbyła.

Okazały gmach dawnej Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej przy ul. Dworcowej 63 to jeden z najbardziej efektownych i potężnych budynków w naszym mieście, z ciągle przepiękną fasadą, ceglaną elewacją we frontowej części zdobioną śląskim piaskowcem i kamieniem. Nad nią górują dekoracyjne szczyty i wieże zwieńczone hełmami. Ten budynek jest jak kolejowy pałac.

Miejsce to przez lata tętniło życiem. Działała w nim jedna z największych dyrekcji kolei w środkowej Europie. Już niedługo nowe życie ma w niego tchnąć poznańska spółka, która chce przemienić go na hotel.

Tutaj biło serce kolei w Prusach Wschodnich

Zainteresowanie naszym spacerem było bardzo duże. Zgłosiło się więcej osób niż możemy wpuścić za jednym razem. Świadczy o tym, że bydgoszczanie są ciekawi tego miejsca. Cieszymy się, że nawiązaliśmy współpracę z Grupą Konkret. Prace budowlane mają rozpocząć się na początku przyszłego roku. Do tego czasu właściciel będzie udostępniał gmach mieszkańcom – powiedział Karol Słowiński, prezes ByLOT-u, który wspólnie z Grupą Konkret zorganizował oprowadzanie.

Budynek powstał w latach 1886–1889 w stylu manieryzmu niderlandzkiego jako siedziba Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej, która zarządzała m.in. siecią linii kolejowych, łączących Berlin ze stolicą Prus Wschodnich – Królewcem oraz innymi szlakami kolejowymi na wschodzie państwa pruskiego. W centrum była Bydgoszcz.

– Pierwsza siedziba dyrekcji kolei w latach 1849-1853 znajdowała się przy Nowym Rynku 8. Potem przeniesiono ją do budynków na dworcu głównym, tych zabytkowych stojących między trzecim a czwartym peronem. I to miejsce z czasem okazało się za ciasne. Myślano nawet o przeniesieniu dyrekcji do innego miasta, bo kolej wynajmowała budynki w wielu obiektach w Bydgoszczy, co utrudniało pracę urzędnikom. Dzięki staraniom ówczesnego dyrektora Alberta von Maybacha, honorowego obywatela Bydgoszczy postanowiono wybudować wielki okazały gmach, który sprawdzi się w prowadzaniu administracji kolejowej w naszym mieście. Warto przytoczyć liczby. Pracowników zatrudnionych na wschodnich kolejach w 1897 roku było ok. 11 tys. osób, w tym 3 tys. urzędników – przedstawiał okoliczności w jakich powstał ten piękny gmach Bartosz Masiełajć, bydgoski przewodnik, który był pilotem w czasie spaceru w czwartek (2 października).

Front gmachu Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej / Fot. MK

Zaprojektował go Martin Gropius, który nie dożył jego budowy. Po zmniejszeniu o ponad połowę budżetu na nowy budynek, nadzorowania prac podjął się H. Bergmann, który uszczuplił trochę projekt. Budynek ma trzy dziedzińce, doświetlające korytarze. Od jednego z nich zaczęliśmy zwiedzanie. Później udaliśmy się do wnętrza. Tam odwiedziliśmy schron na parterze, w którym funkcjonowało Centralne Biuro Rozrachunków Zagranicznych.

W ciągu prawie 140 lat swego istnienia, gmach było kilka razy przebudowywany. Początkowo jego był dachówką łupkową wykonaną przez bydgoską firmę z ul. Grudziądzkiej. W latach 80-tych XX wieku większość dachu pokryto blachą. Co ciekawe, budynek ma dwie wysokości – przez spadek terenu w korycie Brdy. Od ul. Dworcowej obiekt jest wysoki na ok. 16 metrów, a od strony rzeki 18 metrów.

Przemieszczamy się po długich korytarzach, a wśród nich wiele opuszczonych gabinetów. Na drzwiach pozostały wizytówki kolejowych wydziałów. Niektóre wejścia są już zaryglowane. Inne otwarte, całkowicie opuszczone, pozostawione z gołymi ścianami. Na jednej z korytarzowych tablic ogłoszeń widnieje reklama pielgrzymki do Medjugorie z 2008 roku. Czasem widoczny jest obdrapany tynk. Ale biorąc pod uwagę, że w budynku nic się nie działo od ponad dziesięciu lat, trzeba przyznać, że jest w dobrym stanie.

Tak wyglądał budynek byłej Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej (z lewej) w roku 1910 / Kolekcja Anny Perlik-Piątkowskiej i Pawła Piątkowskiego

Na koniec zostały nam dwie perełki. Czyli wyjątkowy hol z szeroką klatką schodową i marmurowymi balustradami. Nad nią unoszą się kryształowe żyrandole. Na półpiętrze zobaczyliśmy oryginalne szyby z herbami znaczących miast na liniach Pruskiej Kolei Wschodniej – Bydgoszczy, Inowrocławia, Chojnic, Gdańska czy Torunia.

Zwieńczeniem oprowadzania było wejście do reprezentacyjnej sali prezydialnej, w której zachowały się drewniane boki oraz ornamentowane ściany i sufit znajdujący się osiem metrów nad ziemią. Z niej przyglądaliśmy się przechodniom i tramwajom podążających ul. Dworcową. Budynek cały czas przyciąga wzrok.

Spacery po przyszłym hotelu

Budynek służył kolejnictwu do 2011 roku, kiedy wyprowadziła się stąd spółka PKP Cargo. Kolejarze przekazali ją miastu. Collegium Medicum UMK miało kształcić w nim przyszłych dentystów, jednak pomysł upadł. Do dzisiaj część parteru jest wynajmowana przez Centrum Medyczne „Nad Brdą”. Dwa lata temu kupiła go od miasta Grupa Konkret.

To zdecydowanie miejsce warte odwiedzenia. Mieszkańcy mogą to uczynić na spacerach organizowanych przez ByLOT. Kolejne bezpłatne oprowadzania odbędą się 9 i 16 października. Darmowe wejściówki będzie można zamówić przez stronę organizacji. Kiedy można rezerwować miejsca? W tym wypadku należy na bieżąco śledzić fanpage’a ByLOTu. Ale spokojnie, bo organizatorzy zapowiadają, że planują jeszcze około 12 wycieczek płatnych 20 zł. Prawdopodobnie będą się odbywały do lutego 2026 roku, kiedy planowane jest rozpoczęcie przebudowy budynku na hotel.

Plan Grupy Konkret znanej z budowy m. in. City Park Poznań lub Twierdzy Modlin zakłada stworzenie korytarza, recepcji, baru hotelowego, sali wystawowej i konferencyjnej, a także odnowienie reprezentacyjnej klatki schodowej i sali bankietowej. Dawne pomieszczenia biurowe na wyższych kondygnacjach staną się pokojami hotelowymi. Ze względu na zabytkowy charakter budynku, prace odbywać się będą w ścisłej współpracy z konserwatorem zabytków. Budynek przyjmie nazwę City Park Hotel & Residence Bydgoszcz.

Od samego początku wiedzieliśmy, że nowa wizja, co do funkcji i formy dawnej siedziby Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej to przede wszystkim poszanowanie zabytku przy jednoczesnym wykorzystaniu walorów architektonicznych obiektu i jego doskonałej lokalizacji. Stąd pomysł by przy ul. Dworcowej 63 stworzyć hotel, któremu towarzyszyć będą restauracje i inne usługi – przekazał w mediach Wiesław Jan Prusiecki, właściciel i założyciel Grupy Konkret.

Zapisz się do newslettera „Bydgoszcz Informuje”!

Udostępnij: Facebook Twitter